Legenda polskiej piosenki, Jerzy Połomski, 18 września będzie świętować 85. urodziny. Wielbiciele jego talentu nie mają jednak powodów do radości.
W rozmowie z "Dobrym Tygodniem" artysta deklaruje, że nie zamierza nagrywać nowych utworów.
- Mógłbym, ale to nie ma sensu. Nadeszło nowe pokolenie, ma inne oczekiwania. Mody mijają, a ja nie zawsze idę z nimi w parze - mówi piosenkarz.
Jednocześnie podkreśla: - Wyniosłem tradycyjne nawyki z wydziału wokalnego PWST w Warszawie, moim mistrzem był Ludwik Sempoliński. Dzisiaj ustępuję miejsca młodym, bo tak po prostu należy - tłumaczy.
Na pocieszenie zapewnia, że wierni fani wciąż mogą go oglądać na scenie. - Nie nadwyrężam zdrowia, nie przepracowuję się, ale mam co robić zawodowo, to bardzo ważne - przekonuje.
Wprawdzie na jego koncerty bilety zawsze są wyprzedane, ale wśród słuchaczy dominuje starsze pokolenie. - Na sali nie ma młodzieży... - wyznaje z nutką smutku.
Jednak ci, którzy się pojawiają, za każdym razem dają mu wiele powodów do dumy i motywują do dalszego działania. - Moja publiczność zna wszystkie moje piosenki, ceni mój dorobek, moje umiejętności. Mam pełne sale, nie mógłbym sobie wymarzyć lepszego przyjęcia - zapewnia.
Zobacz również:

***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:








