W tym roku minęło siedem lat, odkąd odeszła uwielbiana przez wszystkich Ania Przybylska. Jej śmierć wstrząsnęła nie tylko całym show-biznesne, ale i widzami, którzy nie mogli się pogodzić, że aktorka przegrała walkę z rakiem.Mimo że Oliwia Bieniuk z okazji minionej edycji "Tańca z Gwiazdami" kilkukrotnie opowiadała o swojej mamie, to tak szczerego wywiadu dawno nie było! O śmierci Przybylskiej we wspólnej rozmowie postanowili opowiedzieć Bieniuk ze swoją córką.Jarosław zdradził, że zawsze zdawał sobie sprawę, że nie będzie w stanie zastąpić dzieciom matki. Nieoceniona okazała się pomoc jego mamy, która przez dłuższy czas mieszkała z synem i swoimi wnukami. Mimo że Jarek przejął część "obowiązków kobiecych", to jej obecność okazała się dla dzieci zbawienna.
W tym strasznym okresie po odejściu Ani to babcia przejęła jej obowiązki. To ona scalała nasz dom. Moja mama zresztą zawsze dbała o to, żeby był obiad, śniadanie, pełna lodówka. Ale też i przytulanie, miłość - zdradził w "Vivie".
Były piłkarz zwierzył się również, że jeszcze pół roku po śmierci Ani, wszyscy spali we czwórkę w jednym łóżku. Zależało mu, by "unieść bagaż emocjonalny", żeby dzieci jak najmniej odczuły tę pustkę.
Niewiele pamiętam z tego okresu, ale rzeczywiście spaliśmy wszyscy razem w łóżku rodziców. Na szczęście dość szerokim, a Jaś ciągle się rozkopywał i trzeba było go przykrywać. Z tamtego czasu pamiętam tylko takie urywki - przypomniała Oliwia.
Córka Przybylskiej zdradziła, że starała się nie przygotowywać na śmierć mamy, bo wierzyła, że nie odejdzie. Ona również podkreśliła, że obecność babci była dla niej bardzo ważna.Bieniuk przypomniał najgorszy dzień w jego życiu. Ojciec trójki dzieci starał się koncentrować na codzienności, ale to właśnie wtedy przyszedł największy cios - na Dniu Matki w przedszkolu.
Popełniłem błąd i zamiast zatrzymać wtedy Jasia w domu, to pozwoliłem mu być w przedszkolu. Tam śpiewał piosenkę dla mam z innymi dziećmi, a ja widziałem, jak po policzkach lecą mu łzy, choć nie potrafił chyba nazwać tych emocji, miał trzy lata. A dla mnie to był jeden z najgorszych dni w życiu. Czułem się, jakby ktoś moje serce kroił na kawałki. Niepotrzebnie posłałem go do przedszkola. Powinienem wcześniej porozmawiać z nauczycielkami. Z drugiej strony jednak pamiętam, jak mówiły, że Jasio też "ma mamę", ładnie śpiewa te piosenki i że musiał się przecież ich nauczyć. Wiedział więc, że będą śpiewane dla matek naszych uczniów - wyjawił w rozmowie.
Jarek przyznał, że tak naprawdę nie może w 100% poczuć to, co czuły jego dzieci przy stracie matki. W wywiadzie dodał, że nigdy nie stracił mamy, więc nie może w pełni zrozumieć, jak bardzo cierpiały jego dzieci.
Zobacz też:
Jarosław Bieniuk o relacji z Oliwią! Tak zareagował na jej pierwszych chłopaków!Jarosław Bieniuk i Zuzanna Pactwa świętują 1. rocznicę związku! Oliwia Bieniuk komentuje
Marta Wiśniewska na zdjęciu z dorosłymi dziećmi! Wygląda jak ich siostra!










