Jakub Napierała zdobył rozpoznawalność, występując w 6. edycji "Rolnik szuka żony". Poznał tam Annę Stelmaszczyk, z którą próbował stworzyć rodzinę. Niestety, para rozstała się po zakończeniu show.
Jestem sam, ale nie zamierzam rozpaczać. Choć rozstanie po długim związku było dla mnie wyjątkowo bolesne - nie ukrywa.
Obecnie skupia się na rozwiązywaniu problemów związanych ze swoim świńskim biznesem. Napierała jest właścicielem fermy w Szczepankowie, gdzie hoduje świnie. Zainwestował tam ogromne pieniądze, dzięki czemu to jedno z najnowocześniejszych gospodarstw w Europie.
Przez wojnę w Ukrainie odpływ pracowników ukraińskiego pochodzenia jest jednak tak duży, że rolnik niemal z dnia na dzień został sam na gospodarstwie.
Hodowla świń przestała przynosić zyski - mówi z żalem "Na Żywo".
W okresie pandemii zapotrzebowanie na to mięso spadło, a do tego wzrosły koszty produkcji. Po roku dokładania do biznesu zobaczyłem światełko w tunelu. Była szansa, że sytuacja na rynku się poprawi, ale wtedy wybuchła wojna w Ukrainie, co dodatkowo zwiększyło moje straty.

"Rolnik szuka żony". Jakub Napierała przez wojnę zamknie chlewnię?
Jakub Napierała robi więc, co może, by jakoś przetrwać ten trudny czas. Liczy na cud, albo "niespodziankę od losu". Postanowił uruchomić ośrodek edukacyjny dla przyszłych zootechników i weterynarzy. Do zrealizowania tej inwestycji przygotowywał się ponoć od wielu lat.
Zaangażował się także w działanie na rzecz niezależnych rolników.
Najlepszym antidotum na złamane serce jest skupienie się na pracy i rozwoju własnym - komentuje swoją trudną sytuację.
Zobacz też:
Piotr Z. z zarzutami. Chodzi o obraźliwy wpis dot. rzeczniczki Straży Granicznej
Tak wygląda ciężarna partnerka Kuby Wojewódzkiego?
Pomagamy Ukrainie. Ty też możesz









