Jakub Gąsowski, jedyne dziecko ze związku Piotra Gąsowskiego i Hanny Śleszyńskiej postanowił pójść w ślady rodziców.
Jakub Gąsowski: trudna droga do sławy
Ukończył Akademię Teatralna, do której dostał się za drugim podejściem i szuka dla siebie miejsca w show biznesie. W jego przypadku nie sprawdziła się reguła, że mając znanych rodziców, łatwiej przebić się w branży aktorskiej.
Będąc na trzecim roku studiów prowadził, podobno w tajemnicy przed rodzicami, negocjacje z producentami telenoweli TVP „Leśniczówka”. Zależało mu na tej roli, gdyż na planie miałby okazję spotkać się z tak wybitnymi aktorami jak Krzysztof Globisz, Anna Seniuk i Marian Dziędziel. Jakub miał zagrać wnuka jednej z bohaterek, ale ledwo zdążył podzielić się z rodzicami tą radosna nowiną, producenci niespodziewanie zmienili zdanie.
Oficjalnym powodem, dla którego młody Gąsowski nie zagrał w Leśniczówce była ponoć chęć przyłożenia się do nauki. Tak w każdym razie twierdziła jego agentka. Od tamtej pory Gąsowski zdążył zagrać w 9 produkcjach, jednak nie były to duże role.
Syn Piotra Gąsowskiego miał wystąpić w TTBZ?
Tym większą radość musiał poczuć, gdy producenci show „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” złożyli mu propozycje udziału w wiosennej edycji. Jak twierdzi informator Pudelka umowa była już wynegocjowana, pozostawało tylko złożyć podpisy. I wtedy tata Jakuba, Piotra Gąsowski zrezygnował z prowadzenia show, tłumacząc się solidarnością ze zwolnioną z jury Katarzyną Skrzynecką:
"Jakuba od występu w nowej edycji „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” dzieliło właściwie podpisanie, wynegocjowanej wcześniej umowy. Gąsowski junior w ostatniej chwili zrezygnował, zasłaniając się innymi zobowiązaniami. Rzeczywiście, program taki jak „TTBZ” wymaga dużych nakładów pracy i dostępności czasowej, ale wcześniej zdawało się to Kubie zupełnie nie przeszkadzać".
Kuba Gąsowski: dla taty zaryzykował karierą
Dużo bardziej prawdopodobne wydaje się, że z powodu lojalności wobec ojca Jakub zdecydował się położyć na szali swoja karierę. Jak spekuluje informator Pudelka:
"Dopiero gdy okazało się, że z programem pożegnał się jego ojciec, współprowadzący show od początku, 27-latek zaczął mieć wątpliwości. Piotr zawsze wspierał artystyczne zapędy syna i z dumą chwalił się jego sukcesami. Być może więc Kuba uznał, że teraz to on uniesie się honorem, podobnie jak wcześniej jego ojciec i w ten sposób wyrazi swoją solidarność. To niewątpliwie piękny gest, ale nie wiem, czy okaże się słusznym krokiem w karierze młodego aktora, bo udział we flagowym show Polsatu mógłby zagwarantować mu nie tylko wielką popularność, ale i nowe oferty pracy".
Zobacz też:
Bolesna porażka syna Gąsowskiego i Śleszyńskiej! Nie tak miało być!
Gąsowski na planie serialu Polsatu z wyjątkową osobą: "Po raz pierwszy pracujemy razem"
Piotr Gąsowski na plaży w Hiszpanii. "Taniej niż na Helu..."
