Kurski zwolniony z izolacji domowej. Na jakiej podstawie?
Jacek Kurski pojawił się 19 grudnia w Paryżu, gdzie odbywał się Konkurs Piosenki Eurowizji dla dzieci. Według informacji "Wyborczej" kilka dni wcześniej, 14 grudnia, rzekomo stwierdzono u niego koronawirusa i na kwarantannie powinien przebywać 10 dni od dnia wykonania testu.
Centralny Szpital Kliniczny MSWiA, w którym diagnozowany był Kurski, zwrócił się jednak do warszawskiego sanepidu z wnioskiem o zakończenie okresu izolacji pacjenta "z uwagi na fakt, że całość obrazu klinicznego pacjenta wskazywała na okres ozdrowieńczy COVID-19". 15 grudnia 2021 roku Jacek Kurski został więc ozdrowieńcem - podaje "Wyborcza" (Jacek Kurski w oświadczeniu stwierdził, że status ozdrowieńca uzyskał 14 grudnia).
Po medialnych publikacjach szpital wydał oświadczenie, w którym powoływał się na "wykrycie genomu wirusa pomiędzy 30. a 35. cyklem badania", czyli "późny okres po infekcji COVID-19", tzw. ozdrowieńczy.
Dziennikarze "Gazety Wyborczej" zapytali przedstawicieli zarówno szpitala MSWiA, jak i warszawskiego sanepidu, na jakiej podstawie prawnej Kurski został zwolniony z kwarantanny. Nie otrzymali konkretnej odpowiedzi.
Głos zabrał natomiast anonimowy powiatowy inspektor sanepidu spoza Warszawy, który stwierdził w rozmowie z "Wyborczą", że "przepisu pozwalającego na zwolnienie w takich okolicznościach z izolacji po prostu nie ma".

"Pokrętne" oświadczenie szpitala w sprawie Jacka Kurskiego
Pytani przez "Wyborczą" eksperci zdumieni byli "pokrętnym" oświadczeniem szpitala i tłumaczeniami o "późnych cyklach koronawirusa". Jak powiedział "Wyborczej" prof. Robert Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych oraz członek Rady Medycznej przy premierze, "nigdy nie ustala się fazy zakażenia w oparciu o liczbę cykli".
Mała ilość wirusa w późniejszym cyklu może bowiem świadczyć nie o okresie ozdrowieńczym, a o tym, że infekcja dopiero zaczyna się rozwijać.
Zarówno pracownicy sanepidu, jak i diagności laboratoryjni specjalizujący się w kwestii testów PCR wskazują, że oświadczenie CSK MSWiA jest co najmniej pokrętne. Po pierwsze, w każdym badaniu PCR w kierunku koronawirusa analiza wyniku odbywa się „z oceną cykli detekcji". Oświadczenie sugeruje, jakby było to coś niekoniecznie standardowego
Kurski wydał oświadczenie
Jacek Kurski zaprzeczył informacjom, jakoby miał pojechać na Eurowizję Junior chory na koronawirusa. O sprawie napisał na Twitterze. Wyjaśnił tam, że faktycznie przeszedł COVID-19, jednak 14 grudnia uzyskał status ozdrowieńca.
W związku z oszczerczą publikacją Onet.pl sugerującą, że stawiam się ponad prawem, lekceważę procedury i stwarzam zagrożenie, informuję, że 14.12.21 po przejściu infekcji SARS Cov-2, w wyniku badań i obowiązujących procedur med. uzyskałem status ozdrowieńca. Diagnozę i fakty potwierdza oficjalne stanowisko Szpitala MSWiA. Onet dla oszczerczego ataku politycznego posunął się do złamania tajemnicy lekarskiej, wykradzenia tajnych danych o zdrowiu i bezmyślnej, antynaukowej interpretacji tych danych. To czyny bandyckie i kryminalne.
Zobacz też:
Ochroniarze Jacka Kurskiego kupują jego żonie kanapki i czekoladki? Jest oświadczenie prezesa TVP
Padł rekord liczby zgonów czwartej fali
Jak samodzielnie obciąć grzywkę?









