Jacek Kurski przez ostatnie lata rządził mediami publicznymi. Niespodziewanie w drugiej połowie zeszłego roku stracił stołek i musiał pożegnać się ze stacją.
Zadbał jednak o to, aby pieniądze z TVP nadal płynęły do ich domowego budżetu. W tym samym czasie, gdy on odchodził z Woronicza, fuchę dostała Joanna Kurska, która zaczęła szefować "Pytaniu na śniadanie".
Przez kolejne miesiące kobieta wprowadzała więc swoje zmiany, każąc m.in. marznąć swoim pracownikom na zewnątrz, bo remont studia śniadaniówki przedłużył się niemal do zimy.
Za jej czasów doszło też do słynnego łączenia z Izraelem, gdzie przebywali wówczas Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski, którzy w końcu potwierdzili sensacyjny romans.
Nie było jednak tajemnicą, że nowy prezes TVP nie przepada za Kurskimi. Gdy gruchnęła wieść, że Jacek dostał fuchę w Banku Światowym w Waszyngtonie, stało się jasne, że stracił wszelkie wpływy w polskiej polityce.
Kurska odchodzi z "Pytania na śniadanie"
Matyszkowicz poszedł więc za ciosem i wezwał do siebie Kurską na dywanik. Ostatecznie potwierdziło się, że Kurska żegna się z "PnŚ". W czwartek (5 stycznia) ostatni raz pojawiła się w pracy.
Żegnała się z pracownikami, a ci odwdzięczyli się jej pokaźnymi bukietami kwiatów, z którymi z trudem opuszczała gmach TVP. Na szczęście pod budynkiem czekał mąż i... całkiem przypadkowo paparazzi.
Na zakończenie rządów w TVP Kurscy najwyraźniej postanowili raz jeszcze urządzić medialną szopkę. Na zdjęciach paparazzich widzimy więc, jak troskliwy mąż odbiera od żony kwiaty, całuje i pociesza świeżą bezrobotną, a na koniec zabiera do drogiego auta i wspólnie opuszczają teren TVP.
Wzruszyli was?
Zobacz też:
Były mąż Joanny Kurskiej nieźle namieszał. Oto prawda o skandalu z Sylwestrem Marzeń
Panika w zespole "Pytania na śniadanie"! Chodzi o Joannę Kurską...
Joanna Kurska komentuje plotki o swoim odejściu! Na Woronicza poruszenie...
