Izabella Krzan nie wiedziała, że to będzie takie trudne. Dopiero teraz wyznała gorzką prawdę
Izabella Krzan rozwija swoją karierę. Ostatnio realizowała się jako prezenterka "Afryki Express". Towarzyszyła uczestnikom, wyznaczała zadania, angażowała się w ich wyzwania i pilnowała, by wszystko poszło po myśli ekipy. Projekt był jej marzeniem, ale nie był związany wyłącznie z przyjemnościami. Okazał się ogromnym wyzwaniem. "To nie było all inclusive, to nie były wakacje, to była rzeczywiście dzika przygoda" - zaznaczyła 30-latka.
Izabella Krzan wzięła udział w "Afryka Express", gdzie otrzymała rolę prowadzącej. Choć wydaje się, że uczestnicy mają w takiej sytuacji najwięcej wyzwań i nerwów, gospodyni także nie mogła zapomnieć o stresach.
"Rozkochałam się w tej 'Afryce Express', zawsze lubiłam ten format i oglądałam każdą edycję, a dziś cieszę się, że mogę być elementem kolejnej. Tym razem zwiedzaliśmy Tanzanię i Kenię. Poznałam te kraje z takiej bardzo surowej strony. To nie było all inclusive, to nie były wakacje, to była rzeczywiście dzika przygoda" - Izabella wyjawiła na łamach wywiadu z agencją Newseria.
Izabella wierzy, że jej ciężka praca zostanie doceniona przez widzów programu.
"Myślę, że powiedzą o tym komentarze widzów, jak ja się odnalazłam, ja o sobie raczej rzadko lubię mówić. Na pewno czułam się w tym formacie bardzo dobrze. Marzyłam o tym programie, dziś cieszę się, że w nim jestem, że go prowadzę. Zrobiłam wszystko, by z mojej strony było jak najlepiej, i mam nadzieję, że to po prostu będzie widoczne i dobrze przyjęte" - uzewnętrzniła się.
Co ciekawe, Krzan często musiała... ścigać się z uczestnikami.
"To było wiele tygodni spędzonych w wyścigu, codziennie zmiana lokacji, ja z sześcioma walizkami i każdego dnia trzeba było się w innym hotelu zameldować, wyskoczyć z niego z rana o godzinie 4.30 i lecieć dalej. I zawsze być przed uczestnikami, którzy potrafili często być szybsi ode mnie, przez co i ja musiałam jeszcze szybciej lecieć, by tylko ich przyjąć na mecie. To było duże wyzwanie, czasami się wręcz ścigałam z nimi, można powiedzieć" - opowiadała w tej samej rozmowie.
Izabella podkreśliła, że najważniejsze na planie było pozostanie czujnym i zwracanie uwagi na otaczające ich sygnały:
"Pracowaliśmy wiele godzin dziennie i tam właściwie nie było dnia, aby po prostu odpocząć. Każdego dnia działo się bardzo dużo, wyścig trwał, wszystko się mogło wydarzyć, więc trzeba było być czujnym i mieć oczy dookoła głowy".
Izabella Krzan ostatecznie jest zadowolona z efektów:
"Moim zdaniem program naprawdę jest świetny i pracowała nad nim ogromna ekipa profesjonalistów, by to wszystko było jakościowe i ciekawe" - oceniła.
"Afryka Express" będzie emitowany od soboty, 6 września 2025 roku.
Czytaj też:
Izabella Krzan przeżyła trudne chwile w Afryce. Oto powód
W sobotę rano potwierdziły się doniesienia ws. Izy Krzan. Ludzie nie mieli pojęcia
Wieści ws. Izabelli Krzan nadeszły tuż przed jej wielkim dniem. "Wszystko może się zmienić"
