Iwona Burnat zasłynęła udziałem w programie "Żony Hollywood". Widzowie mogli oglądać, jak wygląda jej życie za oceanem. I tak towarzyszyli jej podczas zaręczyn i ślubu z Reggiem Benjaminem, nagrywania piosenki, czy wizyt w restauracji.
Nieodłącznymi kompanami Iwony są jej dwaj psi przyjaciele: Toby i Pucci. Burnat uwielbia je stroić i chwalić się nimi. Toby często towarzyszy jej podczas medialnych wyjść. Wraz z nią pozuje do zdjęć.
Iwona liczy się też z uczuciami swoich psów. Gdy wraz z ukochanym szykowała się do zakupu samolotu, miała jeden warunek - musiał przypaść do gustu jej psu. "Jeśli Pucci nie spodoba się samolot, nie możemy go kupić" - oznajmiła ukochanemu.
Jej postawa wobec czworonożnych przyjaciół może budzić kontrowersje. Zwłaszcza po tym, co zrobiła niedawno. Burnat zdecydowała się... zafarbować łapki i ogon Pucci na różowo! Efektami pochwaliła się na Instagramie.
"Szkoda psa, pies to nie zabawka", "Biedny pies" - komentuje część internautów. Iwona przesadziła?
Zobacz również:
***
Zobacz więcej materiałów:








