Reklama
Reklama

Ivan Komarenko wyjechał z Polski! „Mama przechorowała covid”

Ivan Komarenko (44 l.), który cały czas utrzymuje, że nie ma pandemii, przyznał, że jego mama zachorowała na covid. W związku z tym wybrał się do ojczyzny. Na lotnisku spotkały go jednak problemy…

Wykonawca hitu "Jej czarne oczy" jest obok Violi Kołakowskiej jednym z naczelnych polskich "koronasceptyków".

Jakiś czas temu nagrał nawet piosenkę, poprzez którą wyraził swój brak wiary w pandemię.

Teraz jednak przyznał, że covid istnieje. W poście na Instagramie wyjawił, że jego mama przechorowała koronawirusa i potrzebuje jego opieki!

W tym celu Ivan Komarenko udał się w podróż do Rosji, gdzie mieszkają jego bliscy.

Nie obyło się jednak bez problemów na lotnisku, które dokładnie opisał.

"Pani przy odprawie niechętnie chciała mnie wypuścić z Polski. Nie wystarczyła wiza ani pismo od lekarza z Rosji, że mama przechorowała covid i potrzebuje mojego wsparcia(...)  Kobieta połączyła się z centralą. Głos w słuchawce wydawał polecenia. Musiałem okazać moje świadectwo urodzenia, kopię paszportu i akt ślubu mamy (...) - napisał, dodając, że wszystko jednak skończyło się dobrze.

Reklama

Co ciekawe, w komentarzach pojawiło się wiele wpisów sugerujących, aby... nie wracał do Polski! Inni z kolei wytknęli mu, że głosił antycovidowe teorie, a teraz przyznaje, że jego mama zachorowała.

"Jak tam to leciało? 'Covidu nie ma to tylko gra?'" - przypomina mu jeden z fanów.

Myślicie, że po spotkaniu z mamą zmieni zdanie na temat pandemii?

***

Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Ivan Komarenko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy