Po wypadku samochodowym Ilony wyszło na jaw, że była modelka zmaga się z alkoholizmem. Felicjańska postanowiła wtedy pójść na terapię. Dziś deklaruje, że nie pije. Na swoim koncie ma też kilka książek o walce z nałogiem. Uznała najwyraźniej, że jest już ekspertem w tym temacie i może pomagać innym. Gdy media rozpisywały się o chorobie alkoholowej Agnieszki Kotulanki, Ilona deklarowała swoją pomoc. Portal przeambitni.pl, rok po śmierci gwiazdy "Klanu" postanowił spytać Felicjańską, w jaki sposób próbowała aktorce uporać się z nałogiem.W przypływie szczerości Ilonka przyznała, że "zrobiła, ile mogła", ale "nie dotarła do niej"..."Nie da się pomóc osobie, która nie wyciąga ręki. Nie powinniśmy pomagać nikomu na siłę. Pomaganie jest skuteczne wtedy, gdy osoba jest gotowa, żeby tą pomoc przyjąć. Zrobiłam tyle, ile mogłam. Nie dotarłam do niej. Widocznie tak miało być" - przyznaje.
Zobacz również:










