Reklama
Reklama

Iga Świątek i Hubert Hurkacz zabrali głos w sprawie afery w PZT. "Nie mogę przemilczeć pewnych spraw"

Kilka tygodni temu, po serii oczerniających artykułów opublikowanych przez portal Onet.pl, w Polskim Związku Tenisowym wybuchł skandal. Jedna z byłych podopiecznych Mirosława Skrzypczyńskiego, oskarżyła bowiem obecnego prezesa PZT o molestowanie i stosowanie przemocy. Teraz do sprawy włączyli się czołowi polscy tenisiści. Co na ten temat sądzą Iga Świątek i Hubert Hurkacz?

Prezes Polskiego Związku Tenisowego oskarżony o molestowanie zawodniczek

Te doniesienia rozpętały prawdziwą burzę w Polskim Związku Tenisowym. Z październikowych ustaleń dziennikarzy portalu Onet wynika, że pełniący od 2017 roku funkcję prezesa PZT Mirosław Skrzypczyński miał dopuszczać się skandalicznych zachować wobec młodych zawodniczek i członków ich rodzin.

Szef związku oskarżany jest o stosowanie przemocy, a także znęcanie się psychiczne nad podopiecznymi. Co więcej, okazuje się, że miał się wykorzystywać tenisistki jeszcze kilka lat temu, zanim zasiadł na stołku prezesa.

"Początkowo podczas treningów trener Skrzypczyński zaczął szukać okazji do kontaktu fizycznego: dotykał, ocierał się. A po treningach, często indywidualnych, pod pretekstem znoszenia sprzętu czy konieczności odbycia rozmowy o popełnianych na korcie błędach, wybrane zawodniczki, w tym mnie zaczął zapraszać do kantorka"  - opowiedziała w rozmowie z Onetem posłanka Lewicy Katarzyna Kotula która we wczesnych latach dziewięćdziesiątych należała do tenisowego klubu Energetyk Gryfino.

Reklama

Jak się można spodziewać, Mirosław Skrzypczyński stanowczo zaprzeczył zarzucanym mu czynom: "Oświadczam, że twierdzenia Katarzyny Kotuli zawierają nieprawdziwe informacje. Nieprawdziwe jest także twierdzenie pani redaktor Marii Mikołajewskiej z TVN24, aby wypowiadała się na mój temat negatywnie moja córka. Wręcz przeciwnie, moja córka, podobnie jak była żona, złożyły oświadczenia zaprzeczające twierdzeniom zawartym w artykułach opublikowanych w portalu Onet.pl" - wyznał dyrektor związku w rozmowie z Interią.

Iga Świątek i Hubert Hurkacz komentują aferę w PZT

Teraz głośną aferę postanowiły skomentować największe gwiazdy polskiego tenisa. Iga Światek, trzykrotna triumfatorka turniejów wielkoszlemowych, napisała na Twitterze odważne oświadczenie. Liderka światowego rankingu poczuwa się do odpowiedzialności i uważa, że do jej obowiązków należy publiczne nagłaśnianie tego typu spraw - choć jak przyznaje - nie jest to łatwy temat.

Tenisistka wyraźnie zaznaczyła, że nie godzi się na przemoc fizyczną i psychiczną zarówno w tenisie, w sporcie, jak i w pozostałych sferach życia. Jak tłumaczy - sprawę traktuje niezwykle poważnie, ale zostawia wyjaśnienie okoliczności tych zdarzeń odpowiednim organom.

Wspomina też, że miała ogromne szczęście, że na jej drodze zawodowej nie stanęły takie przeszkody jak przemoc i molestowanie. Dziękuje także swojemu ojcu, który "mądrze pokierował jej karierą". Cały wpis możecie przeczytać poniżej.

Fani nie szczędzą pozytywnych komentarzy i dziękują tenisistce za to, że miała odwagę zabrać głos w sprawie. "Jesteś inspiracją dla wielu osób" - napisał jeden z internautów pod wpisem Igi Świątek.

W podobnym tonie o sensacyjnych wieściach z Polskiego Związku Tenisowego wypowiedział się najlepszy obecnie polski tenisista - Hubert Hurkacz. Zawodnik wyraził wsparcie dla wszystkich kobiet oraz wszystkie ofiary przemocy fizycznej i psychicznej. Skrytykował trenerów i opiekunów, którzy wykorzystują swoją uprzywilejowaną pozycję, i zastraszają młode podopieczne. Jak zakończy się afera w PZT, która wybuchła po zeznaniach posłanki Katarzyny Kotuli?

Zobacz też:

Iga Świątek pozuje w bikini. Tak zareagowała Kinga Rusin na jej zdjęcie

Iga Świątek robi to nawet podczas wolnego! "Jesteś na wakacjach, ale tenis nadal istnieje"

Katar 2022: Robert Lewandowski zdobył się na publiczne przeprosiny po meczu z Meksykiem. Tak zareagowała Anna

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Hubert Hurkacz | Iga Świątek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy