Show TVP budzi ogromne emocje już od kilku tygodni. Wymiana składu jurorskiego przyniosła programowi spory rozgłos. Duża w tym zasługa Agustina Egurroli, który dla publicznego nadawcy "zdradził" TVN.Choreograf dał popis swoich umiejętności jurorskich już w pierwszym odcinku. Widzów oburzyło jego zachowanie i to, jak potraktował Roksanę Węgiel, która po jego ocenie zalała się łzami.W oświadczeniu Agustin oznajmił, że ciepłym misiem to on był w "Mam talent", a tutaj "nie będzie litości".Okazuje się, że zachowanie Egurroli nie spodobało się także Idzie Nowakowskiej, która zasiada z nim za stołem jurorskim.Podczas nagrania programu doszło do sensacyjnych scen...

"Po ostatnim nagraniu Nowakowska obraziła się na Egurrolę. Miała muchy w nosie, wyszła za kulisy. Nie odzywała się do niego przez pewien czas, za to, jak zachował się w stosunku do Węgiel"- wyjawiła w rozmowie z Pudelkiem osoba z produkcji.
Oczywiście jej także nie podobało się to, jak potraktował Węgiel.
"Ocenił ją bardzo surowo oraz przywoływał do porządku, używając zwrotu: 'Teraz ja mówię'. Dziewczynka była bardzo smutna i przejęta. Ida powiedziała mu za kulisami, że takie odzywki są nie na miejscu i nie będzie tolerowała czegoś takiego w programie" - dodaje informator.
Podobno Nowakowska była tak wściekła, że wygarnęła mu za kulisami, że "naraża ją na niepotrzebny stres"!"Ida jest w ciąży, zgodziła się na nagrania, ale chce pracować w dobrych warunkach w atmosferze szacunku i przyjaźni" - dodaje źródło portalu.



***