Reklama
Reklama

Hunter Tylo wiele wycierpiała. Spotkała ją ogromna tragedia

Hunter Tylo zdobyła sławę i pieniądze. W odróżnieniu jednak od życia zawodowego, prywatne nie układało jej się zbyt dobrze. Najdotkliwszym, co ją spotkało, była śmierć syna.

Hunter Tylo od momentu pojawienia się w "Modzie na sukces" stała się jedną z kluczowych postaci serialu. Amerykański tasiemiec przyniósł jej sławę na całym świecie, choć nie był to jej debiut telewizyjny.

Aktorka wcześniej pracowała także jako modelka i w tej dziedzinie, pomimo niskiego wzrostu, także odnosiła sukcesy. Dzięki oryginalnej urodzie wielokrotnie brała udział także w konkursach piękności.

Jej życie prywatne od wielu lat, w przeciwieństwie do zawodowego, nie jest jednak pasmem sukcesów. Hunter Tylo trzykrotnie się rozwodziła, choć jak na standardy hollywoodzkie, nie jest to wcale rekord.

Reklama

Aktorka doczekała się także czworga dzieci. Pracując na planie "Mody na sukces" nie zdecydowała się na wzięcie urlopu macierzyńskiego.

Tragedia rodzinna Hunter Tylo

Rok po narodzinach drugiej córki przeżyła niezwykle trudne chwile, gdy okazało się, że dziewczynka zachorowała na nowotwór złośliwy oka. Na szczęście dzięki staraniom lekarzy dziewczynka pomimo utraty oka, zamiast którego nosi protezę, wyzdrowiała. Dziś Katya ma 23 lata.

Ciężka choroba córki nie była jednak najgorszym, co spotkało aktorkę. W 2007 roku Hunter Tylo musiała się zmierzyć z jeszcze większym dramatem. Jej 9-letni wówczas syn, Michael, utonął w basenie. Tragedia ta, wedle doniesień, miała być spowodowana napadem padaczki, który przydarzył się właśnie w momencie przebywania chłopca w basenie.

Jej życie uczuciowe także pozostawia wiele do życzenia. Choć bywała w wielu związkach, a swego czasu wręcz rzuciła się w wir romansów, to ostatecznie z żadnym partnerem nie wytrzymała dłużej niż kila lat, a czasami miesięcy.

Nieudane operacje

O Hunter Tylo często mówi się także w kontekście jej operacji plastycznych, których przeszła co najmniej kilkanaście. Gwiazda wielokrotnie fundowała sobie botoks i to był jeden z najmniej inwazyjnych zabiegów.  

Choć spotkała się wielokrotnie z krytyką swojego wyglądu i sugestiami, by zaprzestała poprawiania urody, to ona nic sobie z tego nie robi i nadal żyje według własnych zasad.

Zobacz też:

Hyży zaszczepiła 8-letnie dziecko, Była gotowa na hejt?

Anna Wendzikowska w Laponii. Pokazał odważne zdjęcie

Papież Franciszek kończy 85 lat

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy