Ostatnie Rajskie Rozdanie przejdzie do historii! Najpierw świetną postawę zaprezentował Kamil, który zdecydował, że podda się walkowerem i tym samym umożliwi Marcinowi pozostanie w programie. Mógł podejść do Kary, która z dość dużą dozą prawdopodobieństwa wybrałaby właśnie jego, lecz stanął nie za nią, a za Basią, partnerką Krystiana. Tym samym przypieczętował swój los. Tak tłumaczył zaskakującą decyzję.
To miejsce nie istnieje bez Marcina. Marcin wprowadza tutaj niesamowitą energię. To, co poczułem z Kariną, jest prawdziwe.
Dodał, że chce wesprzeć Marcina. Powiedział, że traktuje go jak brata i teraz "podkłada za niego łeb".
Postawa Kamila spotkała się z wielkim zaskoczeniem ze strony reszty uczestników i prowadzącej Klaudii El Dursi. A po nim samym było widać, że ogromnie cieszy się z kroku, jaki wykonał. Uśmiech nie schodził mu z twarzy.
Jak ja się czuję świetnie! To jest takie piękne! Niesamowite...

Ola wróciła do "Hotelu Paradise"
Jednak to nie był koniec emocji, a naprawdę ogromne zaskoczenie było jeszcze przed wszystkimi. Klaudia oświadczyła, że pora na "jeszcze jedną ważną decyzję". Do programu przywrócono Olę, która dostała "złoty immunitet". Mogła wymeldować z hotelu dowolną dziewczynę i zająć jej miejsce. Wybrała Bibi i stanęła obok Simona. Bogusia była w wielkim szoku, zresztą podobnie jak pozostali, którzy typowali, że to właśnie ona dojdzie do finału. Czym była podyktowana decyzja Oli? Chyba zemstą, bowiem to właśnie Bibi i Simon przyczynili się do usunięcia jej z show.W hotelu wylało się morze łez wzruszenia, żalu i niedowierzania, a emocje udzieliły się także widzom. Przyzwyczaili się, że w programie jest sporo zaskoczeń, ale akurat takiego zwrotu akcji nie spodziewał się chyba nikt...







