Reklama
Reklama
Tylko u nas

Hejt na Blankę poraża! "Nieznośna maniera", "bliżej disco polo", "Ziuta z ulicy" - to tylko część określeń

Czy to się nam podoba, czy nie, Blanka Stajkow została reprezentantką Polski w 67. edycji Konkursu Piosenki Eurowizji w Liverpoolu. Zaledwie 23-letnia dziewczyna tak naprawdę dopiero rozpoczyna przygodę z muzyką - i trzeba przyznać, że z przytupem. Tymczasem wydaje się, że wiele osób, chciałoby, aby ta przygoda już dobiegła końca.


"Czasami mam wrażenie, że przeciętny Polak uważa, że jak jego sąsiad złamie nogę, to jemu się będzie lepiej chodzić" - powiedziała w jednym w wywiadów Kayah. Ta obserwacja — wśród wielu w podobnym tonie i to na przestrzeni kilku wieków - wciąż pozostaje aktualna. "Polak Polakowi wilkiem" można by powiedzieć i niejeden basior i wadera polskiej sceny muzycznej chyba chcieliby posmakować spektakularnej porażki Blanki w Liverpoolu. 

Blanka Stajkow nie miała z pewnością łatwego startu. Problemy rozpoczęły się już w fazie kwalifikacji, gdy wygrała ze swoim konkurentem Jannem, cieszącym się wsparciem dużej i głośnej grupy fanów. Jann, czyli Jan Rozmanowski z pewnością pozostaje odkryciem tegorocznych preselekcji do Eurowizji i tego tytułu nikt nie zamierza mu odebrać. Szkoda, że tego samego nie można powiedzieć o Stajkow.

Reklama

Eurowizja 2023 - Blanka nadaje się do specyfiki konkursu?

Eurowizja rządzi się własnymi prawami i nie wygrywa tu ten, kto śpiewa najczyściej czy przygotował najlepszy utwór. Zresztą w ramach jakich kryteriów oceniać jakość przedstawienia? Konkurs Eurowizji nie jest skierowany do krytyków muzycznych i absolwentów konserwatoriów - tu ważny głos ma publiczność, a czasem też polityka i innego typu układy.

Czy Edyta Górniak — choć obdarzona genialnym głosem — wywalczyłaby utworem "To nie ja!" drugie miejsce w Dublinie, gdyby nie był to debiut Polski na Eurowizji? Czy "Keine Grenzen" zająłby siódme miejsce, gdyby nie był śpiewany w trzech językach? Przecież stało się tak, mimo tego, że na widok scenicznego image'u Michała Wiśniewskiego niejednej osobie cierpły zęby z zażenowania?   

Niewiele jest głosów przypominających o tym. Chlubnym wyjątkiem z pewnością będzie tu Justyna Majkowska z zespołu Ich Troje. 

"Eurowizja to jest taki dziwny festiwal, że trudno cokolwiek wyrokować. Osoby, które były super przygotowane, miały super piosenki, zaśpiewały wspaniale, nie osiągnęły niczego. I odwrotnie" - przypomina artystka w rozmowie z Jastrząb Post. 

"Musi wyluzować i dać z siebie wszystko. Ja typuje dla niej piąte miejsce. Byłoby fajnie" - dodała Majkowska, która wraz z Ich Troje zajęła na Eurowizji siódmą lokatę. 

Takie stonowane opinie nie nadają jednak głównego tonu dyskusji o udziale Blanki w konkursie. Dużo więcej mówi się o atakach na piosenkarkę.

"Ziuta z ulicy" - Blanka Stajkow padła ofiarę hejtu

Blanka jeszcze nie zaprezentowała się w Liverpoolu, a niektórzy już wieszczą jej sromotną porażkę. Chyba zapominają właśnie, że sceniczny warsztat, którego rzeczywiście odrobinę Blance brakuje, nie jest tu najważniejszą rzeczą. 

"Oglądałam nagrania z prób, na których widać efekty wykonanej pracy. Jest przede wszystkim czyściej. Nieznośna maniera pozostała, ale intonacyjne jest trochę lepiej. Blanka nie jest zawodową wokalistką, to amatorka z aspiracjami, bez większych umiejętności, ale jakiś tam słuch posiada i jak widać, jest wyuczana na tyle, żeby chociaż zaśpiewać w miarę przyzwoicie" - oceniła wokalistka i trenerka wokalna Ruby Run w rozmowie z Plotkiem.

"Wydaje mi się, że ta piosenka i ta dziewczyna nie mają żadnych szans na Eurowizji. Ale może się mylę. Dla mnie to jest kompletna beznadzieja (...) Tam jest niestety szereg uchybień nie tylko technicznych, ale i artystycznych. To tak, jakby przyszła Ziuta z ulicy, a ja miałabym analizować jej wykonanie i warunki wokalne. Są, jakie są. Ale ja nie wiem, jaka była przyczyna, że właśnie ją wybrano, nie znam się"- podsumowała bezlitośnie Zapendowska.

"Utwór Blanki jest dla mnie bliżej disco polo, ale i tak jej kibicuję, bo wiem, jak to wygląda. To jest na pewno ogromny stres, ale też równocześnie fajna sytuacja. Wtedy, jak wręczyłem jej ten bilet, to trochę dziwnie się poczułem. Myślałem, że chcę już wracać do domu" - mówił Krystian Ochman w programie "Onet. Rano". Sam zajął 12. miejsce w Eurowizji w ubiegłym roku. 

Blanka wystąpi w Liverpool Arena w czwartek 11 maja. Może zamiast czekać na jej potknięcie, warto tym razem trzymać kciuki, by charakterystyczna "bejba" okazała się kluczem do serc publiczności? 

Czytaj też:

Magdalena Tul zajęła ostatnie miejsce na Eurowizji. Oto czym zajęła się po blamażu

Blanka szykuje prawdziwą petardę na swój występ w Liverpoolu. Czy dzięki temu wygra Eurowizję?

Blanka opuszcza Polskę i czaruje obcisłym białym strojem. Jest jak nowa Natalia Siwiec?

Andrzej Duda podjął ważną decyzję! Co na to obóz rządzący?

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy