Dominik Tarczyński, poseł na Sejm z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, aktywnie włączył się w akcję "#DrugaZmiana". Jej celem miało być wskoczenie na szczyt trendów na Twitterze. Internauci, którzy do niej dołączyli, dodawali m.in. wpis o treści: "Jestem z #DrugaZmiana Pilnuję Polski!".
Zadanie zostało wykonane. "Wyśmiewali nas to zobaczyli, że nie trolle ale realni ludzie" - cieszył się polityk.
Inicjatywa chyba nie spodobała się Hance Lis, żonie Tomasza. Dała tego wyraz w komentarzu i doszło do przepychanki słownej między nią a Tarczyńskim.
Nawiązał tym samym oczywiście do zdarzenia sprzed lat, kiedy to Hanna była świadkiem na ślubie Tomasza Lisa i Kingi Rusin. Jak wiemy, później mężczyzna rzucił dziennikarkę i związał się z obecną żoną.
Jednak przytoczona wymiana zdań nie zakończyła dyskusji między Lisową a Tarczyńskim. Dziennikarka nie dała za wygraną, a i polityk chyba nie miał zamiaru odpuścić.
Zobacz również:










