Zamieszanie w telewizji publicznej wyjaśni się we wtorek, 12 października - donosi dzisiejszy "Fakt". Tego dnia ma odbyć się posiedzenie zarządu, na którym zapadną decyzje dotyczące przyszłości TVP.
Na razie wiadomo, że jedynym prezenterem, który nie musi obawiać się o swoją posadę, jest Krzysztof Ziemiec. Stracić pracę mogą natomiast m.in. Piotr Kraśko, Bartek Wróblewski, Danuta Hołecka i Marek Pyza.
Zarząd Telewizji Publicznej jest podobno bardzo niezadowolony z pracy dziennikarzy programu informacyjnego stacji. Głównym kandydatem do zwolnienia jest szef "Wiadomości", Jacek Karnowski. Chodzą plotki, że jego stanowisko ma objąć... Hanna Lis, zwolniona z TVP półtora roku temu za "poważne naruszenie zasad etyki dziennikarskiej".
Przypominamy, poszło o to, że "Lisica" nie przeczytała na antenie fragmentu zapowiedzi materiału o rankingu europosłów, który wygrali deputowani PO. We fragmencie tym była bowiem informacja, że ranking przygotował Instytut Spraw Publicznych, którego szefowa, Lena Kolarska-Bobińska, startowała do Parlamentu Europejskiego z listy Platformy Obywatelskiej.
Hanna Lis oczywiście zaprzecza, jakoby miała wrócić do "Wiadomości". Jednak, jak jest naprawdę, przekonamy się dopiero we wtorek.
