Reklama
Reklama

Gwiazdor "Wiadomości" TVP zaczynał u konkurencji. To właśnie wtedy doszło do szokującego zdarzenia

Michał Adamczyk od ponad 20 lat związany jest z Telewizją Polską, ale długo przyszło mu czekać na to, by zostać prowadzącym główne wydania "Wiadomości". Błyskotliwa kariera dziennikarza została jednak niedawno przerwana, po tym jak cała Polska dowiedziała o jego skandalu sprzed lat. Sprawa trafiła nawet do sądu, a 51-latek miał nawet postawione zarzuty prokuratorskie...

Był dziennikarzem TVN, a później został gwiazdą TVP. Kariera Michała Adamczyka

Michał Adamczyk jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych pracowników Telewizji Polskiej. Jego kariera w telewizji publicznej rozpoczęła się w 2001 roku. Widzowie TVP mogli oglądać go w programach, takich jak "Teleexpress", "Polityka przy kawie", "Na celowniku", "Panorama dnia", "Z drugiej strony", "Strefa starcia" i "Bez retuszu". Przez parę lat był też reporterem "Wiadomości", a w latach 2006-2009 pracował jako korespondent TVP z Brukseli.

Wszystko zmieniło się po wyborach w 2016 roku. Wówczas kariera Michała Adamczyka znacząco przyspieszyła. Szybko został prowadzącym główne wydanie "Wiadomości". Błyskawicznie stał się też jednym z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarzy Telewizji Polskiej. W 2023 r. Adamczyk został szefem Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.

Reklama

Niewiele osób jednak pamięta, że dziennikarz swoją karierę rozpoczynał w gdańskim Radiu Plus. Tam przygotowywał i czytał serwisy krajowe i zagraniczne. Pracę w telewizji zaczął od Polonii 1. Później jednak przeniósł się do TVN, gdzie był reporterem terenowym "Faktów" w Gdańsku, a także prezenterem lokalnego programu "Fakty Północ".

Mrocza przeszłość gwiazdy TVP. Michał Adamczyk usłyszał prokuratorskie zarzuty

To właśnie w czasach, gdy był pracownikiem TVN, Michał Adamczyk usłyszał prokuratorskie zarzuty. Wszystko z powodu tego, co miał wówczas zgotować swojej kochance. 

Sąd nie skazał Michała Adamczyka. Warunkowo umorzył sprawę

Przez dłuższy czas dziennikarz miał zastraszać byłą kochankę w wiadomościach SMS. Ostatecznie kobieta opowiedziała o wszystkim jego żonie i udała się na policję. 

Finał sprawy miał miejsce w 2002 r. Sąd uznał, że "sprawstwo i wina oskarżonego nie budzą wątpliwości i zostały potwierdzone dowodami zebranymi w sprawie". Postanowił jednak warunkowo umorzyć sprawę. Ponadto wyznaczył dziennikarzowi dwuletni okres próbny i nakazał wpłacić 1500 zł na rzecz Fundacji "Daj Szansę".

Zobacz także:

Tyle zarabiają pracownicy "Wiadomości" TVP. Sumy są bajońskie, ale jest jeden haczyk

Michał Adamczyk nieoczekiwanie wrócił do pracy w TVP. Oto czym teraz zajmuje się prezenter "Wiadomości"

Niepokojące wieści z Woronicza. Gwiazdy TVP pilnie kombinują przy umowach, żeby zapewnić sobie miękkie lądowanie

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Michał Adamczyk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy