Znany z roli Irka w "Barwach szczęścia" Gruzin z Laurą poznał się przez internet w 2012 roku. Sielanka trwała przez ponad rok, aż do momentu, gdy wyszło na jaw, że kobieta spodziewa się dziecka.
Dziś 21-latka przed sądem domaga się alimentów i pozbawienia Otara praw rodzicielskich.
Ten jednak przekonuje, że mała Lea nie jest jego córką. W sprawę zamieszany jest podobno Borys Szyc, który przez pewien czas był sąsiadem dziewczyny.
Menedżerka Szyca, pytana o rewelacje tabloidu, wszystkiemu zaprzecza, podejrzewając, że jej klient prawdopodobnie nie zna tej 21-latki.
"Jeśli jednak sąd zadecyduje, że Borys ma się stawić w sądzie, to z chęcią to zrobi" - zapewnia Marta Barańska, agentka gwiazdora.
Sam zainteresowany na razie nie zabrał głosu.
Czy faktycznie nie kojarzy pięknej sąsiadki Laury?



