Gwiazda "Klanu" nie zawsze dogadywała się z matką. Dopiero po latach doceniła jej sławę
Aktorka Maria Niklińska zdobyła popularność przede wszystkim dzięki swojej roli w "Klanie". Aktorka nigdy nie ukrywała tego, że jest córką znanej dziennikarki Jolanty Fajkowskiej, mimo tego, że rozpoznawalność matki czasem jej przeszkadzała. Teraz Maria docenia każdą chwilę, którą spędza z rodzicielką. Kilka dni temu postanowiła szczególnie podkreślić jej zasługi.
Jolanta Fajkowska jest znaną dziennikarką, która przez lata relacjonowała w telewizji najważniejsze wydarzenia kulturalne. Była związana główne z Telewizją Polską.
Prezenterka w dość młodym wieku została matką. Miała bowiem zaledwie 20 lat, gdy na świecie pojawiła się jej córka Maria Niklińska. Ze względu na małą różnicę wieku, relacja pań nie była prosta.
"Nasz związek bardziej przypominał relację sióstr niż typową więź matka-córka" - mówiła swego czasu Maria w rozmowie z magazynem "Pani".
Maria i Jolanta nie zawsze miały ze sobą dobry kontakt. Myśli aktorki zajmowało przede wszystkim to, kto jest jej ojcem. Maria wychowała się z partnerem matki - Eligiuszem Kisałą. Wiedziała jednak, że nie jest on jej biologicznym tatą.
Dopiero po ukończeniu 18. roku życia Jolanta Fajkowska wyjawiła córce jego tożsamość. Okazało się, że mężczyzna mieszka za granicą i całe życie czekał na to, aż córka się z nim skontaktuje.
Maria obecnie utrzymuje kontakt z ojcem i z jego nową rodziną. Nie ma żalu o to, że przez lata nie znała jego tożsamości.
Maria Niklińska w młodości odczuwała za to brak matki, która dużo czasu poświęcała na pracę.
"Całowałam ekran telewizora, kiedy ją tam widziałam" - mówiła kiedyś.
W pewnym momencie doszło nawet do tego, że Maria Niklińska przez kilka miesięcy nie utrzymywała kontaktu z matką. Na szczęście jednak w końcu panie wszystko sobie wyjaśniły i aktualnie cieszą się z każdej chwili, którą razem spędzają.
Z okazji Dnia Matki Maria Niklińska postanowiła podzielić się z fanami wspólnym zdjęciem z rodzicielką oraz swoimi przemyśleniami na temat ich relacji. Udostępniła fotografię, która została wykonana na wspólnej sesji zdjęciowej. Pod postem napisała:
"Kiedyś denerwowałam się, jak mówiono mi, że jestem podobna do mamy. Teraz wiem, jak jestem dumna i wdzięczna. Mamo doceniam Cię za to, nigdy nie mówiłaś mi, że czegoś mi nie wolno, bo jestem dziewczynką. (...) Inspirowałaś, i do dziś inspirujesz. Kocham!".
W komentarzach oczywiście zaroiło się od zachwytów nad urodą i charakterem pań. Fani Marii docenili to, że tak pięknie potrafiła ona napisać o swojej sławnej mamie.
Zobacz też:
Paweł Deląg spakował walizki i wyjechał z kraju. To tam odpoczywał w towarzystwie młodszej partnerki
Szokująca decyzja Ewy Wachowicz. Jej najnowszy krok rozpalił emocje fanów
Zaskakujące wieści z Woronicza. Słynny program po 9 latach wraca do ramówki TVP