Reklama
Reklama

Grycan: Nigdy nie założymy dresu

Uwielbiają wulgarne koturny, lateksowe mini i kiczowate dodatki. Zgodnie podkreślają, że kobiety w dużym rozmiarze mogą być sexy. Czego nigdy nie założą? Dresu!

Marta i jej córka, Wiktoria Grycan, są dumne ze swoich kształtów. Jak mówią, nie wstydzą się, że mają biusty, talie i nogi. Swoimi strojami, szytymi przez osobistą krawcową, starają się wyeksponować jak najwięcej.

"Mamy wspólną szafę, wymieniamy się wszystkim. Kłócimy się o stroje" - zdradza Marta Grycan w "Dzień dobry TVN". Ulubiona część garderoby? Buty! Nie rozstają się z koturnami. Nie tylko chodzą w nich na bankiety, ale również po domu. "Nawet pod prysznic" - śmieją się.

16-letnia Viki nie ukrywa, że lubi podbierać mamie ciuchy. Wspólna dewiza: "Każdy kicz doprowadzony do perfekcji jest sztuką". Zgadzacie się z nimi - są sexy?

Reklama


pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy