Grażyna Torbicka: "Dzień Dobry TVN"
Grażyna Torbicka niedawno miała przyjemność odwiedzić studio "Dzień Dobry TVN". Ponieważ pogoda w całej Polsce jest bardzo kapryśna, gwiazda nie zapomniała o niezbędnym o tej porze roku parasolu. Pomimo świetnego przygotowania, rzęsisty deszcz i wiatr mocno dały się we znaki Grażynie Torbickiej.
Dziennikarka przyjechała co prawda samochodem, ale i tak musiała pokonać pieszo kilkadziesiąt metrów. O ile wejście do budynku TVN nie stanowiło większego problemu, o tyle opuszczając studio, zaliczyła drobną wpadkę.
Najprawdopodobniej Torbicka tak bardzo obawiała się deszczowej aury, że postanowiła jak najlepiej się przed nią ochronić. Jeszcze będąc w budynku TVN, rozłożyła swój czarny parasol, a następnie zamaszystym krokiem przeszła przez obrotowe drzwi. Niestety nie przewidziała, że parasolka może utknąć...
Grażyna Torbicka wpadła w szpony drzwi obrotowych
Grażyna Torbicka szybko zorientowała się, że coś jest nie tak i przystąpiła do prób wyciągnięcia parasola z drzwi obrotowych. Nie było to wcale proste zadanie. W końcu udało się jej uwolnić z "pułapki" i znalazła się na chodniku przed budynkiem TVN. Niestety szamotanina z drzwiami i porywisty wiatr całkowicie zrujnowały fryzurę Grażyny Torbickiej.
Przez chwilę nic nie widziała, ponieważ włosy przesłoniły jej twarz. Potrzebowała paru minut, aby okiełznać powyginany we wszystkie strony parasol oraz splątane blond kosmyki. Następnie, chroniąc się pod parasolem, ruszyła w stronę pobliskiego parkingu. Na szczęście nie zamoczyła futrzanej kurteczki ani beżowej spódniczki. Po krótkim spacerze wsiadła do samochodu i odjechała do domu.
Zobacz też:
Anna Kalczyńska zaliczyła wielką gafę! Grażyna Torbicka aż zamilkła
Grażyna Torbicka niedawno odwiedziła dom dziecka, a teraz taka sytuacja! Zdjęcia nie kłamią!
Grażyna Torbicka pilnie zamieściła nekrolog! Jego treść wyjaśnia wszystko! Jest już data pogrzebu!
