Agnieszka Chylińska przekazała gorzkie wieści. Ludzie nie mieli pojęcia
Agnieszka Chylińska na co dzień stara się trzymać szczegóły dotyczące swojego życia osobistego z dala od mediów. Niechętnie mówi w wywiadach o swoim ukochanym czy dzieciach.
Artystka pojawiła się w świątecznym odcinku emitowanego w TVN programu "Autentyczni. Tam postanowiła zrobić wyjątek i opowiedziała o tym, jak wygląda jej macierzyństwo. Gwiazda nie kryje, jej pociechy wymagają szczególnej uwagi. Zdradziła także, że musiała się mierzyć z trudnymi pytaniami i komentarzami:
"(…) To też ci nie pomaga. Bo też chcesz zobaczyć, chcesz być taka zauważona" - opowiadała.
Na szczęście piosenkarka mogła liczyć na wsparcie ze strony najbliższych.
"Miałam to szczęście, że miałam wsparcie. I mojej mamy i teściowej, ale… nie wiem, czy wy też tak macie? Że jest ktoś, kto chce wszystko robić sam i kontrolować wszystko, co się dzieje? To ja tak mam. To ja tak właśnie mam" - mówiła.
Agnieszka Chylińska przerwała milczenie. Jej słowa nie zostawiają wątpliwości
Artystka podkreśliła, że nie chciała nadużywać wsparcia ze strony bliskich. Bardzo zależało jej na tym, aby ostatecznie móc poradzić sobie ze wszystkim samodzielnie. Tak, aby potem nikt nie wypominał jej zaangażowania i pomocy.
"I mimo tego, że miałam pomoc, to jednak tak nie chciałam z niej korzystać, bo nie chciałam potem, żeby ktoś powiedział: 'no wiesz, dzięki mnie coś tam'" - podsumowała we wspomnianym programie.
Przy okazji gwiazda zwróciła się także do innych rodziców z ważnym przekazem. Agnieszka Chylińska znienacka przekazała wieści:
"Ja sobie dałam radę, ale wiem, że to jest też ważne dla rodziców, żeby oni się nie wstydzili przyjść i powiedzieć: słuchaj, ja nie mam siły, nie umiem, nie wiem, nie rozumiem, dlaczego? I wtedy nie jest się samym".
ZOBACZ TAKŻE:
Ponure doniesienia z domu Agnieszki Chylińskiej dotarły po weekendzie. Jest gorzej, niż zakładała
Chylińska w poniedziałek rano nadała komunikat. Fani oniemieli. "Brak mi słów"








