Oboje samotni i po tzw. przejściach - nic dziwnego, że 34-letni muzyk Sebastian Karpiel-Bułecka i 29-letnia pogodynka Dorota Gardias znaleźli wspólny język. Magazyn "Twoje Imperium" przyłapał ostatnio parę na kolacji w jednej z modnych warszawskich lokali.
"Świadkowie twierdzą, że muzyk wyraźnie adorował kobietę" - czytamy w piśmie. Sebastian i Dorota spędzili w restauracji dwie godziny. Po spotkaniu lider Zakopower odprowadził pogodynkę do samochodu i z uśmiechem patrzył, jak odjeżdża. Czy było to tylko przyjacielskie spotkanie?
W lutym odbędzie się pierwsza rozprawa rozwodowa Doroty i jej męża, Konrada Skóry. Swoje rozstanie z pilotem wojskowym gwiazdka od dawna zapowiadała w mediach.
Sebastian z kolei, po głośnym rozstaniu z Kayah w 2009 roku, nie związał się z nikim na dłużej. Chodzą wprawdzie plotki, że para wróciła do siebie, ale na razie nie znalazły one potwierdzenia.










