Co Telewizja Polska zarzucała Gabrieli Dworniak?
Gabriela Dworniak została dyscyplinarnie zwolniona z TVP z powodu rzekomej korupcji, działania na szkodę stacji i nieuprawnionego lokowania produktu. Dziennikarka odpiera zarzuty i twierdzi, że straciła pracę z powodów politycznego niedopasowania.
Na dyscyplinarnym wypowiedzeniu od TVP znalazło się siedem zarzutów:
Na przykład to, że nie przestrzegam procedur COVID-19, że wpuściłam do budynku panią, która miała być kierownikiem produkcji, że wpuściłam na antenę inną panią, która przez pięć minut występowała w "Pytaniu na śniadanie" (...) Był tam również zarzut korupcji, jak i bezprawnego lokowania produktu. Podobno wstawiłam butelkę Cisowianki do studia »Pytania na śniadanie« i telewizja poniosła z tego tytułu stratę na 15 tys. zł"
Telewizyjna kariera Gabrieli Dworniak
Dziennikarka do Telewizji Polskiej przeszła z Polsatu, gdzie pracowała przy takich programach jak "Taniec z Gwiazdami", "Must be the Music. Tylko muzyka" i "Twoja twarz brzmi znajomi". Przez 25 lat pracy w telewizji prowadziła największe festiwale, wielkoformatowe gale i koncerty.
Kiedy trafiła do TVP "chciała robić rozrywkę, nie politykę" - jak napisała na swoim Instagramie. Była dyrektorka Agencji Kreacji twierdzi, że z Telewizji Polskiej została usunięta, bo nie pasowała do "bandy królika". Telewizja Polska chciała załagodzić sytuację, ale mediacje odrzuciła sama zainteresowana, urażona tym jak została potraktowana.
Ci ludzie używają zwolnienia dyscyplinarnego do pozbycia się pracownika i robią to z absolutną pewnością, że to działa. Bo działa -
Po kilkudziesięciu latach spędzonych w telewizji publicznej, została pozostawiona bez pracy i bez żadnych świadczeń socjalnych. "Ten kraj zwariował" - ucina Dworniak.
Gabriela Dworniak nie jest to pierwszą osoba, która odchodzi z TVP w atmosferze kontrowersji. Wystarczy przypomnieć sprawę Michała Cholewińskiego, który z TVP Info przeszedł do Polsat News.
Dworniak czeka na kolejne procesy w sprawie zwolnienia dyscyplinarnego. Telewizja Polska unika komentarza w tej sprawie: "Ocena powodów zakończenia współpracy z panią Dworniak leży w gestii sądu. Spółka nie komentuje rzekomych zarzutów, o których mowa w zadanych nam pytaniach" - odpowiedział w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl, Zespół Rzecznika TVP.
Zobacz też:
Wiadomości TVP mszczą się na Faktach TVN
Fala krytyki po "Wiadomościach". Widzowie byli mocno zdziwieni
Prezydent odpowiada Jourovej. Spór o sąd najwyższy









