W sobotni wieczór zakończyła się kolejna edycja "The Voice of Poland". Zwycięzcą okazał się ostatecznie wnuk słynnego tenora, Krystian Ochman (sprawdź!). Przed ogłoszeniem wyników Tomasz Kammel zaprosił na scenę prezesa TVP.Jacek Kurski pochwalił się na początku wysoką oglądalnością finałowego odcinka. Podziękował m.in. producentowi show, czyli mężowi Joanny Przetakiewicz. Niestety, Rinke Rooyens od jakiegoś czasu walczy z poważną chorobą. Kurski publicznie opowiedział o stanie jego zdrowia.Na scenie zapadła cisza...
"Dziękuję firmie produkującej, a w szczególności pozdrawiam Rinke Rooyensa, który swoją walkę na dużo ważniejszym froncie prowadzi i wygrywa. Jesteśmy Rinke z tobą" - oznajmił Jacek. Co się dzieje producentowi? Jego nowa żona wyjawiła, że w lutym zachorował na ciężkie zapalenie płuc, a jego stan z dnia na dzień się pogarszał. Przetakiewicz zadzwoniła wtedy do jego ojca, by przyleciał do Polski..."Gdy zobaczył syna, powiedział, tego nigdy nie zapomnę, że Rinke jest jak 'tonący ptak', że już nic do niego nie dociera… Patrzyłam na niego. Leżał bez ruchu, pod kroplówkami, miał zamknięte oczy. Czy naprawdę mogłabym go stracić? Czy trzeba strachu, by przewartościować życie, dostrzec, co naprawdę jest ważne?" - mówiła w "Vivie" Joanna.
Na szczęście słowa Kurskiego dają nadzieję, że Rinke najgorsze ma za sobą!
***
