Reklama
Reklama

Filip Chajzer w "DDTVN" nie gryzł się w język. Wszystko poszło w programie na żywo

W programie "DDTVN" w ostatnim czasie dość często dochodzi do różnych wpadek. Nie można się temu dziwić, śniadaniówka prowadzona jest na żywo i rządzi się swoimi prawami. W poniedziałkowym wydaniu widzowie byli świadkami ostrej wymiany zdań pomiędzy Filipem Chajzerem i Sandrą Hajduk-Popińską.

"DDTVN" - co to za program?

"DDTVN" to codzienny program emitowany na antenie TVN. Do śniadaniówki zapraszani się różni goście, a także poruszane są aktualne tematy z kraju i ze świata. Stałymi elementami jest kącik kulinarny, prognoza pogody, a także relacje reporterów.

Zobacz też: Wendzikowska nie zostawia suchej nitki na ojcach córek. Wystarczył jeden hasztag!

Reklama

"Dzień Dobry TVN": Filip Chajzer pokłócił się na wizji

Filip Chajzer oraz Sandra Hajduk-Popińska rozpoczęli spotkanie od wyemitowania wywiadu, w który dziennikarka przeprowadziła z członkami zespołu "Poluzjanci". Następnie kobieta postanowiła przedstawić newsy z życia zagranicznych gwiazd.

"A teraz newsy ze świata show-biznesu, tego zagranicznego, bo dzieje się dużo. Powiedziałabym nawet, że breaking na start!" - powiedziała Sandra.

W tym momencie Filip postanowił zareagować. Słowa "breaking" postanowił skomentować dość prześmiewczo. Zapytał, co to znaczy po polsku.

"Co ty mówisz?! A co to znaczy po polsku?" - powiedział Chajzer.

Sandra nie dała się zbić z tropu i szybko odpowiedziała Filipowi. Po czym przeszła do prezentacji przygotowanych wiadomości.

"Łamiący news!" - odpowiedziała Sandra.

Dziennikarka po kilku minutach przeszła do opowieści o Met Gali. To wydarzenie jest jedną z najważniejszych imprez w światowym show-biznesie. Sandra postanowiła zwrócić się wtedy do Filipa.

"Met Gala. Interesuje was to wydarzenie? Bo to naprawdę bardzo duża historia w świecie mody. Patrzę na Filipa i trochę mniej..." - powiedziała na wizji Hajduk-Popińska.

Prowadzący "DDTVN" postanowił szybko zareagować na zaczepkę.

"A dlaczego "trochę mniej" na mnie patrzysz? A co, ja nie jestem z mody?!" - oburzył się Filip.

Prezenterka znowu odpowiedziała Filipowi. Tym razem wyjaśniła, kto odpowiada za organizację imprezy.

"No dobra, w takim razie wiesz na pewno, że osobą, która odpowiada za zaproszenie gości na Met Galę jest Anna Wintour" - powiedziała Sandra.

Parę minut później padła kolejna zaczepka. Chajzer zapytał, kim jest kobieta, której zdjęcie pojawiło się na ekranie.

"To jest Khloe, siostra Kim. Bo to jest w ogóle cały klan. Ja ci to później rozrysuję, bo tam jest jeszcze Kylie, Kendall, można się pogubić..." - powiedziała triumfalnie Sandra.

Wielka afera wokół Filipa Chajzera

Jakiś czas temu Filip Chajzer musiał zmierzyć się z dość poważnymi zarzutami. Kinga Szostko z "Fundacji Przedsiębiorcy Pomagają" oskarżyła gwiazdę TVN, że ten wraz z założoną przez siebie fundacją żyje z prowizji ze zbiórek na chore dzieci. Dziennikarz zabrał głos w sprawie i wyjawił, że za takie słowa pozwie kobietę do sądu.

"Jest to jeden z najtrudniejszych i najsmutniejszych dni w moim życiu. Trzymam się ledwo. Dziś rano z internetu dowiedziałem się, że przywłaszczyłem sobie 15.000 PLN ze zbiórki dla umierającego dziecka. Powiem dosadnie i wprost. Czuję się jak g**no. Dokładnie okraść miałem kochaną i niewinną IGĘ chorą na SMA" - napisał w sieci Chajzer.

Na koniec swojego długiego wpisu gwiazdor TVN poinformował też, że zamierza pozwać Kingę Szostko za zniesławienie.

"Naturalnie występuję na drogę prawną przeciwko kobiecie, która mnie pomówiła, generując falę obrzydliwego hejtu. Sam wiele rzeczy muszę przemyśleć i zastanowić się co dalej" - czytamy we wpisie Filipa.

Zobacz też:

Chajzer zawstydził Ohme na wizji. Zadał jej niezręczne pytanie. To z zazdrości?

Małgorzata Ohme zabrała głos w sprawie Wendzikowskiej. Wymownie skomentowała brak pracy!

Filip Chajzer wystawił na WOŚP... samego siebie i swoją wielką rezydencję! Wygracie w aukcji, to będzie wam usługiwać

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Filip Chajzer | TVN SA | "Dzień Dobry TVN"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy