Z znają się od wielu lat. Spotykały się na różnych imprezach, wspólnie pozowały do zdjęć. Wydawało się, że w trudnych chwilach mogą na siebie liczyć, że kobieca solidarność zwycięży.
Tymczasem Kayah (50) zamiast wspierać przyjaciółkę podczas ciągnącej się od 5 lat sprawy rozwodowej, spotyka się z jej mężem.
Paparazzi przyłapali piosenkarkę i Kaia Schoenhalsa (51) na kilku wspólnych kolacjach. Do późnej nocy pili wino.
Tymczasem dla Kasi Figury (55) ostatni tydzień był bardzo trudny.
W Warszawie odbyły się kolejne rozprawy rozwodowe. Bardzo zdenerwowana aktorka na sali sądowej spotkała się oko w oko z mężem. Mężczyzna niemal od miesiąca jest w Polsce.
Odwiedził wcześniej Gdynię i próbował zobaczyć się z córkami, ale nie zna nowego adresu aktorki, która mieszka obecnie u koleżanki.
Na Facebooka wrzucił jednak filmik, jak jedzie na deskorolce pod domem żony i podpisał go złowieszczo „Knock, knock – puk,puk”.
Para od 5 lat walczy o opiekę nad dziećmi i podział majątku. Kasia oskarżyła męża o znęcanie się fizyczne i psychiczne. Wyrok jednak nie zapadł, a kolejna rozprawa odbędzie się prawdopodobnie dopiero jesienią.
Kayah ma za sobą zakończone rozwodem małżeństwo z producentem Rinkem Rooyensem (48 l.).
Ocierała też łzy po nieudanych romansach z muzykami Sebastianem Karpielem-Bułecką (40 l.) i Pako Sarrem (45 l.).
"Kai potrafi oczarować kobietę, a Kayah jest niestety złakniona miłości" – mówi "Dobremu Tygodniowi" znajoma gwiazdy.
Zobacz również:
