Reklama
Reklama

Fabijański opowiada o relacjach z synem po swoim rozstaniu z Maffashion: "To jest najpiękniejsze, co w moim życiu się wydarzyło"

Odkąd Sebastian Fabijański (35 l.) i Julia Kuczyńska (35 l.) rozstali się w atmosferze skandalu, para musi dzielić się opieką nad swoim dwuletnim synem Bastkiem. O tym, jak często widuje syna i jak dogaduje się z byłą partnerką, gwiazdor nowego filmu Xawerego Żuławskiego opowiedział w rozmowie z reporterką Jastrząb Post.

Fabijański i Maffashion dzielą się opieką nad synem

Przy okazji premiery nowego filmu Xawerego Żuławskiego "Apokawixa", Sebastian Fabijański pierwszy raz od dłuższego czasu pojawił się na ściance. Aktor chyba zatęsknił za byciem w świetle reflektorów, bowiem chętnie odpowiadał dziennikarzom nawet na najbardziej prywatne pytania. Przy okazji rozmów na temat polskiego przemysłu filmowego i relacji celebryty z Anną-Marią Sieklucką, znalazło się też miejsce na pewne złośliwe komentarze uderzające w byłą dziewczynę gwiazdora "Pitbulla" i "Mowy ptaków".

Reklama

Sebastian Fabijański został zapytany przez dziennikarkę Jastrząb Post o swoje obecne układy z ex-partnerką, jednak najwidoczniej nie chciał głębiej wchodzić w temat, bowiem odpowiedział jedynie lakonicznym: "pomidor".

Za to ze szczególnym entuzjazjem wypowiedział się na temat kontaktów z synem. Jak można wywnioskować z rozmowy, aktor coraz więcej czasu spędza ze swoją pociechą i jest z tego powodu niezwykle szczęśliwy.

"Niewątpliwie rozstanie moje z Julką przyczyniło się do tego, że moja relacja z Bastkiem stała się bardziej intensywna i też mówię tu o wymiarze czasowym. Ja się bardzo z tego cieszę. Kocham Bastka totalnie i już nie mogę się doczekać jutra o 18.00, kiedy go odbieram i będzie u mnie" - tłumaczył dziennikarce portalu.

Jednocześnie dodał, że ojcostwo jest najlepszą rzeczą jaka przydarzyła się w jego życiu:

"To jest najpiękniejsze, co w moim życiu się wydarzyło. Sukcesy zawodowe są fajne, ale syn, który z uśmiechem mówi tata i chce chodzić z tatą to jest niesamowite" - przyznaje.

Sebastian Fabijański nadrabia zaległości jako ojciec

To spory progres w kontaktach ojca z synem - jeszcze niedawno Sebastian Fabijański bardzo rzadko widywał Bastka, a kiedy nawet dochodziło do spotkań, wizyty byłby dość krótkie.

Aktor publicznie przyznał, że czuję się winny z powodu wciągnięcia dwuletniego syna w aferę ze swoim udziałem. Kilka tygodni temu w jednej z instagramowych relacji napisał:

"Synu, jeżeli to kiedyś przeczytasz, to chciałbym, żebyś wiedział, że jest mi cholernie przykro, że mimo twojej woli stałeś się uczestnikiem tego wszystkiego, co się dziś dzieje. Przepraszam".

Chwilę po tym aktor usunął wpis, po czym poinformował, że robi sobie przerwę od mediów społecznościowych. Zdążył jeszcze zamieścić wymowne zdjęcie...


... i napisać:

"Oddałbym wszystko, żeby zaoszczędzić mojemu synowi tego, co się dziś dzieje. Przepraszam".

Po jakimś czasie profil jednak ruszył na nowo - wszystko z okazji premiery komedii o zombie "Apokawiksie", w której jedną z ról gra właśnie Fabijański.

Jak widać, powrót do pracy bardzo dobrze wpływa na aktora. Zapewne zobaczymy go jeszcze w niejednej produkcji.

Zobacz też:

Sebastian Fabijański na premierze "Apokawixy" Xawerego Żuławskiego. Znów uderzył w Julię Kuczyńską?

Marta Linkiewicz odkrywa praktyki Rafalali. Tak samo było z Fabijańskim? 

Maffashion opublikowała dziwne oświadczenie. Jest wymierzone w jej byłego?


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Sebastian Fabijański
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy