Ewa Minge nigdy nie była tak szczera. Ludzie nie mieli pojęcia, kim była jej zmarła mama
Projektantka mody Ewa Minge otworzyła się an temat swojej zmarłej mamy. W nowym wywiadzie podkreśliła, że to właśnie po niej odziedziczyła kreatywność i wrażliwość wobec świata, które do dziś są dla niej najważniejszymi wartościami.
Ewa Minge w 2009 roku pożegnała swoją mamę Wiesławę Butkiewicz. Projektantka nigdy nie ukrywała, że była bardzo żyta ze swoją mamą. Niedawno udzieliła wywiadu dla "Dobrego Tygodnia", gdzie podzieliła się wspomnieniami z życia rodzinnego.
Ewa Minge o zmarłej mamie mówi w samych superlatywach. Gwiazda nie ukrywa, że miały przyjacielską relację.
"Była jak zjawisko, subtelna, nieprzeciętnie piękna, zachwycająco oryginalna. Przyjaciółka, którą kochałam i wciąż kocham ponad wszystko" - wyznała.
Minge podkreśla, że to właśnie dzięki swojej mamie, zaczęła projektować ubrania. Matka Minge miała być najlepiej ubraną kobietą w swojej miejscowości.
"Wcielała się w kobietę domową, która gotuje, sprząta i pierze, ale była artystką. Wieczorem siadała nad szkicownikiem i rysowała sukienki. Rysowałyśmy razem: ona projektowała kolekcje dla siebie, które potem ożywiała u krawcowej, ja dostawałam lekcje rysunku. Była ikoną stylu, najlepiej ubraną kobietą w mieście" - powiedziała Minge.
Mama Minge za życia przekazała córce kilka ważnych lat, które są z nią do dziś. Projektantka nie ukrywa, że nikt aż tak bardzo jej nie ukształtował.
"Jej wyobraźnia ukształtowała moją wyobraźnię, jej marzenia stały się moimi marzeniami. Każdego dnia czytam ją w moich własnych gestach, głosie i oburzeniu na ten świat bez serca i duszy, który pędzi jak pociąg widmo na zatracanie. Najważniejsze, czego mnie nauczyła, to że świat potrafi być zły, a mężczyzna tylko wtedy szanuje kobietę, kiedy jest należna i sobie może kupić (...)" - mówiła wyraźnie przejęta Ewa Minge.
Zobacz też:
Ewa Minge nadal przeżywa "aferę" z Maserakiem. Mówi wprost. "To nie był przypadek"
Znamy przyczynę afery z Minge w "TzG". To dlatego nie wytrzymała na wizji