Na ten dzień Ewa Kasprzyk (63 l.) czekała niecierpliwie. Jej córka, piosenkarka Małgorzata Bernatowicz (33), miała zaplanowany występ w warszawskim Wilanowie.
Aktorka przeżywa takie chwile, bo ma nadzieję, że jedynaczka, która występuje pod pseudonimem Carmell, zostanie wreszcie doceniona.
"Ma głos jak anioł, osobowość, charyzmę i wszelkie warunki, żeby się spełniać w tej dziedzinie" – powtarza pani Ewa.
Niestety, z powodu pandemii koronawirusa koncert został odwołany jak wiele innych. Być może odbędzie się w późniejszym terminie.
Okazuje się, że nie tylko te plany Ewy Kasprzyk legły w gruzach. Aktorka planowała jeszcze więcej podróżować, zwłaszcza po Azji, którą całkiem niedawno odkryła.
"Mnie ciągle ciągnie gdzieś w świat. Nigdy nie marzyłam o domku na wsi, odpoczynku w stałym miejscu. Umarłabym z nudów z samą sobą" – wyznała niedawno w "Dzienniku Polskim".
Zobacz również:









