Kamil Stoch jest jednym z najbardziej znanych i lubianych skoczków narciarskich w naszym kraju. Udało mu się bowiem powtórzyć wiele sukcesów słynnego Adama Małysza.
To oczywiście sprawiło, że media mocno zaczęły interesować się jego życiem, także prywatnym.
Sporą ciekawość budzi także jego piękna żona. Ewa Bilan-Stoch stara się trzymać z dala od błysku fleszy, choć nie zawsze jej się to udaje.
Od jakiegoś czasu Stochowa bardzo aktywnie zaczęła udzielać się na Twitterze, gdzie zaciekle broni męża, którego zaczęto nieco atakować, bo skoczek w ostatnich miesiącach jest w zdecydowanie słabszej formie.

Żona Stocha do wszystkiego się przyznała, dla wielu to temat tabu
Ewa Bilan-Stoch rzadko zgadza się na wywiady, bo gwiazdą w domu jest Kamil. Jakiś czas temu jednak zmieniła podejście i zwierzyła się w rozmowie z Onetem. Żona skoczka postanowiła w końcu się przyznać, że skrywa pewien sekret. Kobieta przyznała, że jest uzależniona od... pracy!
Oglądaj nasz program o Igrzyskach Olimpijskich - Weronika Nowakowska, Jan Ziobro zapraszają
"Jestem pracoholiczką. W moim przypadku praca jest silnie powiązana z życiem codziennym. Śmiejemy się z Kamilem, że on pracuje dla mnie, a ja dla niego. Trudno jest czasem zauważyć granicę, gdzie jest nasze życie prywatne, a gdzie zawodowe" - wyznała szczerze Ewa.
Spodziewaliście się, że ona też zalicza się do tego grona osób?
Dla wielu to wciąż temat tabu, o którym nie lubią opowiadać. Ewa zdobyła się jednak na odwagę, za co należą się brawa.
Zobacz również:


Zobacz też:
Tomasz Komenda rozstał się z partnerką





![Wygoda nie gryzie się w język ws. Kaczorowskiej [POMPONIK EXCLUSIVE]](https://i.iplsc.com/000LTJKGGH447MND-C401.webp)


