Reklama
Reklama

Euro 2020. Dziewczyna Przemysława Płachety ujawnia prawdę o życiu piłkarza

Dziewczyna Przemysława Płachety ujawniła, jak naprawdę wygląda życie profesjonalnego piłkarza. Na swoim profilu na Instagramie opowiedziała swoim obserwatorom, przez po co musiał przechodzić jej ukochany, by osiągnąć sukces. Przy okazji pożaliła się, że ludzie nie doceniają jej ciężkiej pracy jako studentki prawa.

Paulo Sousa do kadry biało-czerwonych na Euro 2020 powołał Przemysława Płachetę, wychowanka Pelikana Łowicz, a obecnie zawodnika angielskiego Norwich City. Dzięki temu dziewczyna piłkarza, Aleksandra Łoboda, dołączyła do grona WAGs reprezentacji Polski. 

Chwilę przed meczem Polski ze Szwecją Ola zorganizowała na swoim profilu na Instagramie sesję pytań. Wszyscy obserwujący mieli szansę zapytać ją o to, co ich ciekawi. Sporo osób zainteresowało, jak wygląda życie u boku profesjonalnego piłkarza i co Łoboda sądzi o tym, że według niektórych zawodnicy "za dużo zarabiają".

Reklama

Aleksandra Łoboda, dziewczyna Przemysława Płachety, ujawnia kulisy życia profesjonalnego piłkarza

Dziewczyna Płachety przedstawiła swój pogląd na sytuację. Jej zdaniem nie powinno się patrzeć na "suche cyfry", a przyjrzeć się sprawie dogłębniej.

Dodała, że wyższe zarobki osiąga się dopiero od pewnego pułapu. A żeby do niego dojść, "trzeba  naprawdę solidnie zapracować". Jest duża konkurencja, wielu chłopców i mężczyzn gra w piłkę, lecz mało który z nich "przebija się na szczebel profesjonalny, zagraniczny". 

Zdradziła, jak wyglądały początki kariery Płachety. Okazuje się, że piłkarz musiał mierzyć się z poważnymi trudnościami, i to od najmłodszych lat.

Jej zdaniem nie powinno się nikomu zaglądać do portfela i należy skupić się na własnych zarobkach. Poza tym powinno się pamiętać, że świat jest pełen nierówności, a w obecnych czasach każdy może "zostać kim chce i mieć co chce".

Dziewczyna Płachety o WAGs

Łoboda obruszyła się też na określanie żon i partnerek piłkarzy mianem "WAGs". Ona sama tego bardzo nie lubi. I nie podoba jej się, że ludzie "oceniają inną osobę na podstawie tego, że jest czyimś partnerem". Uważa, że taka postawa "świadczy o płytkości i poziomie", a poza tym jest też niesprawiedliwa.

Ubolewała też nad tym, że ludzie oceniają ją tak powierzchownie - nie dostrzegają, że studiuje bardzo trudny kierunek, czyli prawo, i że "zajmuje się rzeczami, o których jej rówieśnicy nawet jeszcze nie myślą". Nie widzą też, że ona i Przemek są razem od dawna, a nie od momentu, gdy zaczął osiągać sukcesy i lepiej zarabiać.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Euro 2020 | reprezentacja Polski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy