"Muszę sobie najpierw zafundować depilację brazylijską" - żartował w wywiadzie dla portalu People.com.
"Tak naprawdę czekam tylko, aż będę miał dzień wolny. Zakład to zakład. Robiłem to za czasów liceum, więc to naprawdę nic wielkiego" - wyjaśnił 35-letni piosenkarz.
Policja z Miami zapowiada, że będzie patrolować zatokę na wypadek, gdyby obnażony Iglesias faktycznie spróbował dopiąć swego. Ten tłumaczy, że zamierza zwieść funkcjonariuszy, wybierając się na nagą przejażdżkę ciemną nocą:
"W szkole średniej nigdy mnie za to nie aresztowano. Naprawdę można zostać zatrzymanym przez policję za jazdę na nartach wodnych nago?" - pytał z niedowierzaniem.
Na pozór beztroski wokalista ma jednak zmartwienie: "Woda w Miami jest gorąca. Jedyne co mnie martwi, to fakt, że jeśli wpadnę do niej nocą, dopadnie mnie rekin".









