Jak podaje "Daily Telegraph", królowa Elżbieta II od dziś będzie nosiła tylko i wyłącznie sztuczne futra. Wcześniej na takie informacje można było się natknąć w książce "In The Other Side of the Coin: The Queen, the Dresser and the Wardrobe", którą napisała Angela Kelly, asystentka i stylistka królowej.
Pałac Buckingham oficjalnie potwierdził informacje zawarte w książce. Faktycznie, patrząc na stylizacje Elżbiety II, nie da się nie zauważyć jej zamiłowania do naturalnych futer. Wiąże się to po części z historią i tradycją, jednak w końcu postanowiono z tym skończyć.
Od dłuższego czasu monarchini była krytykowana przez obrońców praw zwierząt za noszenie płaszczy i innych strojów podczas ceremonialnych wystąpień, które były wykonane z naturalnego futra.
Radości nie kryje brytyjska opinia publiczna, która od lat wyraża duży sprzeciw dotyczący jakiegokolwiek okrucieństwa związanego ze zwierzętami. Ludzie cieszą się, że głowa ich państwa będzie dawać dobry przykład.
Nie jest tajemnicą, że rodzina królewska zawsze miała silny wpływ na zachowania i nastroje panujące w Wielkiej Brytanii.
Wszyscy liczą na to, że teraz coraz więcej ludzi zacznie brać przykład z Elżbiety II i tak jak ona zaprzestaną noszenia naturalnych futer. Warto dodać, że zmiana dotyczy tylko nowych strojów monarchini.
Miejmy nadzieję, że Elżbieta II nie zdecyduje się jednak na założenie starych ubrań zawierających naturalne futra. Byłaby to dla niej z pewnością wizerunkowa strata.
***Zobacz więcej materiałów wideo:
