Elizabeth Hurley w latach 90. była na topie! Wszystko za sprawą Hugh Granta, z którym wówczas spotykała się modelka. Nikt nie spodziewał się, że słynny amant się ustatkuje, aż w końcu pojawiła się ona. Para była ze sobą przez trzynaście lat.Ich pierwsze wspólne wyjście odbyło się w 1994 roku podczas premiery filmu "Cztery wesela i pogrzeb". Niestety ich związek nie przetrwał mimo tego, że aktorka wybaczała mu wiele zdrad. Długo nie rozpaczała jednak po Grancie, bo dzięki niemu udało jej się zrobić karierę aktorską.Zagrała m.in. w "Austin Powers: Agent specjalnej troski", czy w filmie "Zakręcony". Modelka do dziś nie narzeka na brak zainteresowania ze strony fanów. Jej profil na Instagramie obserwuje ponad 2 miliony internautów.Nic dziwnego, bo Liz doskonale wie jakie fotki publikować, by było o niej głośno! Modelka chętnie publikuje śmiałe zdjęcia, które z pewnością pomogły zdobyć jej gigantyczną rzeszę obserwujących. Aktorka pozuje w kusych strojach kąpielowych, a czasem nawet topless.Roznegliżowane zdjęcia to również kampania jej kostiumów kąpielowych. Hurley ma własną linię strojów, więc ochoczo reklamuje je w swoich mediach społecznościowych.Jak wam się podoba?








