Eliza i Trybson to para, która poznała się w programie "Warsaw Shore". W 2017 roku wzięli ślub i zostali rodzicami dwóch córek: Kornelii oraz Victorii. Para chętnie dzieli się swoim życiem prywatnym w mediach społecznościowych.
Ostatnio została bohaterami aferki sylwestrowej. Serwis Pudelek podał, że celebrytka kończyła rok z przytupem, awanturując się o miejsce i pokrzykując na DJ-a. Gdy ktoś zwrócił im uwagą, że "nie są sami na sali", zaczęła się jatka i doszło niemal do bijatyki.
Zaczęli brać krzesła i tańczyć na nich jako jedyni na sali. Eliza stwierdziła, że nie odpowiada jej muzyka i przez pół sali krzyczała do didżeja: "A ty weź to wyłącz! Ta muzyka mi się nie podoba! Ja zapłaciłam i wymagam!". Po czym podeszła do didżeja i zaczęła mu grzebać w konsolecie, więc on wyłączył muzykę - czytamy.
Eliza Trybała komentuje: bawię się tak, jak mi się podoba
Eliza Trybała skomentowała doniesienia, pisząc w internecie, że to "kłamstwa". Na imprezie miała pojawić się w ramach "współpracy" z ośrodkiem, w którym odbywał się sylwester. To jej zdaniem już dementuje plotkę, że zachowywała się niestosownie.
Jak mogłam tak krzyczeć, jak za niego nie zapłaciłam? Umówieni byliśmy na reklamę ośrodka, w którym byliśmy, więc nie mogłam tak krzyczeć - wyjaśniła Eliza Trybała.
Przyznała jednak, że faktycznie nie podobała jej się muzyka disco polo puszczana przez DJ-a - starszego pana. Poprosiła więc, by wybrał bardziej "młodzieżowe" kawałki. Nie krzyczała, a "miała żartobliwie wziąć mikrofon i zapytać pozostałych, czy wolą DJ Elizę". Jak napisała, materiał, który ukazał się w mediach, miał postawić ją w złym świetle.
Ludzie zaczęli krzyczeć "DJ Eliza, DJ Eliza", to z pewnością byli na mnie źli, tak jak jest to napisane i z pewnością bardzo im nie pasowała jego muzyka - ironizuje. (...) DJ potrafił zagrać trzy razy z rzędu "Białe jerozy". No błagam, kto by to wytrzymał?
Co ciekawe, Eliza Trybała nie widzi nic złego w tańczeniu na krześle. Jak napisała, na imprezach czasem "powraca stara Eliza, która uwielbia grubo się bawić".
Bawię się tak, jak mi się podoba, czy komuś tym krzywdę robię? Nie! A to, że niektórzy mają kija w dupie, to nie mój problem (...). Jak jestem na imprezie, to jest albo grubo, albo wcale. Wraca czasem stara Eliza imprezowiczka.
Zobacz też:
Eliza Trybała trafiła do szpitala
Pozew przeciwko Nirvanie ws. okładki płyty. Sąd zdecydował













