Reklama
Reklama

Edyta Pazura otworzyła się na bardzo trudny temat. Wieści z domu niepokoją

Edyta Pazura (36 l.) nigdy nie ukrywała, że jej życie nie jest usłane różami. Odkąd, jako studentka prawa, poznała w pociągu Cezarego Pazurę i postanowiła zmienić dla niego całe swoje życie, jest osobą bardzo zapracowaną. Jak ujawniła 2 lata temu w mediach społecznościowych, nerwy nasilają u niej objawy trądziku i, niestety, nie tylko...

Edyta Pazura miała zaledwie 19 lat, gdy w pociągu relacji Kraków - Gdynia poznała Cezarego Pazurę. Akurat po zdanej maturze zdążyła podjąć pracę w WARS-ie by zarobić na wakacje, gdy pierwszego dnia pracy los postawił na jej drodze starszego o 26 lat aktora.

Dwa lata później Edyta poślubiła Cezarego, będąc już w zaawansowanej ciąży. Na świat przyszły kolejno Amelia i Antoni, a mąż przekonał Edytę, by zrezygnowała z planów studiowania prawa i wybrała za to marketing i zarządzanie, co pomoże jej lepiej odnaleźć się w roli jego menedżerki.

Reklama

Edyta Pazura za stres płaci wysoką cenę

Od tamtej pory Edyta łączy obowiązki menedżerki z wychowaniem trojga już dzieci i prowadzeniem domu oraz działalności, która byłaby tylko jej. Próbowała swoich sił w gotowaniu, prowadziła blog, a ostatnio handlowała biżuterią, kosmetykami i ubraniami prezentowanymi na sobie i mężu. 

Przy takim nawale zajęć i stresie trudno się dziwić, że żona Czarka nie ma czasu spać i cierpi, do czego sama się przyznaje, na nawracający trądzik, a nawet alarmujące stany emocjonalne. Jak wyznała w „Dzień Dobry TVN”, sytuację znacząco pogorszyła pandemia:

„Nie wiem, jak to się zaczęło. Choroba potrafi przyjść po cichu, z dnia na dzień się nasilając. Zawsze mam plan na życie, a kiedy przyszła pandemia, przestałam go mieć. Czułam, jak ziemia osuwa mi się spod nóg. Zaczęłam źle sypiać, a właściwie to w ogóle nie spałam. Charakteryzował mnie brak koncentracji. Byłam smutna, nic mnie nie cieszyło”. 

Edyta Pazura; fanki cenią ją za szczerość

Edyta Pazura nigdy nie robiła tajemnicy ze swoich problemów zdrowotnych. Wręcz przeciwnie, liczy, że otwartość w tych sprawach odczaruje temat i ośmieli innych do szukania fachowej pomocy. Jak tłumaczyła celebrytka w rozmowie z psychologiem na YouTube:

"Byłam smutna, przygnębiona, wszystko doprowadzało mnie do płaczu - film, bajka. Odczuwałam brak koncentracji, który była dla mnie bardzo uciążliwy. Po cichu, po cichu się do mnie wkradała".

Jak przyznała Pazura podczas sesji Q&A na Instagramie, zanim mąż nakłonił ją do wizyty u lekarza, było naprawdę ciężko. Edycie towarzyszyło także uczucie paniki:

"W piku miałam kilkanaście ataków w ciągu dnia, a teraz umiem je zatrzymać". 

Jak tłumaczyła Pazura na Instagramie, do najprostszych metod należą kontrola oddechu czy rozproszenie uwagi poprzez słuchanie muzyki albo uprawienie sportu. Jednak podstawą jest, oczywiście, terapia

Żona Cezarego Pazury tak podsumowuje swoje życie po latach

Żona Czarka  zjednuje sobie ludzi szczerością, otwartym przyznawaniem, że popełnia błędy, jak wszyscy i bez makijażu mało przypomina siebie w wydaniu bankietowym. 

Często zamieszcza swoje zdjęcia z potarganymi włosami lub widocznym trądzikiem, w którym, jak wyznała, bezskutecznie walczy od lat. Jak wyznała w z perspektywy czasu w rozmowie z Jastrząb Post, chociaż życie, które obecnie wiedzie, jest spełnieniem jej marzeń, nie wie, czy zdecydowałaby się przechodzić przez to wszystko jeszcze raz:

"Patrząc na tamtą 19-letnią dziewczynę, nie jestem pewna, czy dziś znalazłabym w sobie tyle odwagi. Weszłam w związek z nieszablonowym, dużo starszym mężczyzną, bardzo znanym aktorem i jeszcze chciałam zbawić świat. Było ciężko". 

Zobacz też:

Edyta Pazura wyznała, że nigdy sobie z tym nie poradziła. Do dziś wywołuje to u niej potok łez

Zaskakujące doniesienia z domu Pazurów. Żona nagle oficjalnie potwierdziła. To koniec domysłów ws. małżeństwa

Edyta Pazura pokazała imponujący dom. Jedno zdjęcie wywołało falę komentarzy

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Edyta Pazura | Cezary Pazura
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy