Kilkanaście dni temu siostra diwy, Małgosia Jasik urodziła śliczną córeczkę.
Panie, jedna sławna, a druga żyjąca zwykłym życiem emigrantki w Londynie, od kilku lat nie miały ze sobą kontaktu.
"Edyta bardzo przeżyła narodziny siostrzenicy.
Czekała na każdą wiadomość z Londynu.Teraz jest naprawdę szczęśliwą ciocią" - zapewnia w "Rewii" znajoma diwy.
Mama Edyty i Małgosi, Grażyna Górniak-Jasik, cieszy się, że jej córki odnowiły kontakty.
Dzień, w którym piosenkarka wsiądzie do samolotu, by odwiedzić w Londynie siostrę i jej córeczkę, będzie dla całej rodziny wielkim wydarzeniem.
Z narodzin kuzynki cieszy się podobno także Allan (11 l.), syn gwiazdy.
"Chciałby jak najszybciej zobaczyć swoją cioteczną siostrę" - czytamy.
Jeden gest Edyty Górniak, zrobiony w czerwcu tego roku, wystarczył, by zerwane kontakty zaczęły się odnawiać.
"Całuję cię, mamo!" – powiedziała ze sceny na opolskim festiwalu, co wywołało falę domysłów i spekulacji.
Gwiazda w asyście fotoreporterów odwiedziła mamę, zjadła ciasto, które upiekł jej ojczym, a potem ponoć zaczęła regularnie dzwonić do domu.
Teraz zaprasza panią Grażynę na koncerty i stara się na bieżąco reagować na to, co dzieje się w Opolu.
"Edyta odzyskała poczucie bezpieczeństwa. Wie, że tak naprawdę nigdy nie będzie sama, a wybaczenie i miłość potrafią zdziałać cuda" – podsumowuje informator tygodnika.
Zobacz również:











