Jak każda wielka gwiazda, Edyta posiada swój fanklub, który wiernie kibicuje na każdym kroku swojej diwie. Górniak często podkreśla, że gdyby nie fani, nie byłaby tu, gdzie jest i nie zyskałaby takiej sławy.
Zawsze chętnie rozdaje autografy i pozuje do zdjęć ze swoimi wielbicielami. Znajdzie też czas, by porozmawiać z nimi po koncercie, albo za pośrednictwem Internetu. Ostatnio na portalu społecznościowym piosenkarka opublikowała zdjęcie z młodą dziewczyną, którą serdecznie obejmuje i dodała niewiele wyjaśniający podpis.
"Kochanie moje... Dlaczego?"
Dodała to zdjęcie również na inny portal i napisała już obszerniej:
"Kochani Moi... Bardzo, bardzo proszę Was o Modlitwę za Weronikę. Straciliśmy ją. Przesyłam wszystkie moje siły dla jej Rodziców i Przyjaciół. Przepraszam nie jestem w stanie napisać więcej. Z Miłością, EDI".
W komentarzach Internauci pytali siebie nawzajem, kim jest ta dziewczyna dla Edyty i co się stało. Jedna z osób obserwujących profil wokalistki wyjaśniła, że była to fanka Górniak, z którą gwiazda miała bardzo dobry kontakt i prawdopodobnie dziewczyna popełniła samobójstwo. Z komentarzy wynikało, że walczyła ona z depresją.
Edyta umieściła jeszcze jedno zdjęcie z fanką i widać, że artystka nie może uporać się z tą stratą.
"Nie znajduję słów. Nie znajduję zrozumienia.. Słońce moje, DLACZEGO ?? Byliśmy tu dla Ciebie. Na wyciągnięcie ręki. Kochamy przecież... Czy nie czułaś się tulona ? Tyle spotkań, tyle wspólnych radości, tyle wzruszeń, podróży, tortów, muzyki, wygłupów, rozmów. I Ty - taka Piękna!! Ambitna. Skromna. Boże Jedyny.. Nie przyjmuję tego Weroniu. Nie przyjmuję.." (pisownia oryginalna).
Ciężko powiedzieć jaka była historia znajomości fanki z Edytą, ale widać, że śmierć dziewczyny mocno wstrząsnęła diwą.







