Reklama
Reklama

Edyta Górniak stroi fochy przed sylwestrem. Zażądała...

Edyta Górniak (42 l.) prawdopodobnie nie wystąpi podczas imprezy sylwestrowej we Wrocławiu. Powód? Władze Telewizji Polskiej nie chcą spełnić jej żądań!

Rozedrgana jurorka "The Voice of Poland", która od lat nie nagrała prawdziwego hitu, postawiła organizatorowi wrocławskiego sylwestra warunek: wystąpi, jednak z Baronem, swoim kolegą z programu!

Niestety, żądanie nie zostało spełnione, w wyniku czego Górniak nie pojawiła się na środowej konferencji prasowej zapowiadającej wrocławską imprezę.

"Nie dało się z nią dojść do porozumienia. Ona nie będzie nam wiecznie dyktować warunków" - mówi informator "Faktu".

O trudnym charakterze Górniak krążą prawdziwe legendy.

"Fakt" dowiedział się, że 42-latka "ma dość telewizji publicznej i obwinia ekipę programu 'The Voice of Poland' o rozsiewanie plotek na jej temat".

Reklama

Nie jest również chętna do przedłużania współpracy ze stacją po finale show.

Zachowaniem piosenkarki zniesmaczeni są nie tylko włodarze TVP, ale i koledzy z branży muzycznej. Po tym, jak celebrytka skrytykowała Korę, twierdząc, że nie jest ona dobrą wokalistką, oburzony Wojciech Mann stwierdził, że Górniak - w przeciwieństwie do Kory - nie rozumie, o czym śpiewa.

Teraz głos zabrał Muniek Staszczyk, wokalista t.love:

"To jakiś celebrycki odlot. Edyta Górniak była tylko piękną kobietą, nie znam żadnych jej piosenek, a Kora to kanon" - powiedział "Na Żywo".

***

Edyta Górniak w finałowym odcinku podkreśliła, że wystąpi podczas imprezy sylwestrowej we Wrocławiu:

"Kochani! Chciałabym zdementować informacje, które pojawiają się w mediach. Mam plany na Sylwestra. Wystąpię na scenie we Wrocławiu. Ale nie wystąpię tam sama. Będą chłopcy z Afromental, Marek Piekarczyk. Większość składu jurorskiego 'The Voice of Poland'" - powiedziała.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Edyta Górniak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy