Dramatyczne wiadomości dotarły do mediów w czwartek rano, gdy okazało się, że w nocy mama wokalistki została zabrana do opolskiego szpitala. Edyta natychmiast odwołała swój udział w nagraniach do "The Voice Kids", a następnie zupełnie zrezygnowała z pracy w tym projekcie, by móc opiekować się chorą mamą.
Na swoim profilu w mediach społecznościowych gwiazda zaznaczyła, że była to dla niej bardzo ciężka decyzja, ale w obliczu choroby najbliższej dla niej osoby, nie miała wyjścia. Teraz diwa nie odstępuje swojej mamy nawet na krok i ciągle przebywa w szpitalu. Personel już doskonale wie, że z Edytą nie ma dyskusji, bo o dobro mamy walczy jak lwica.
"Edyta budzi wśród personelu ogromny respekt" - ujawnia pracownik placówki w rozmowie z "Faktem" - "Zadbała o to, by jej mama miała najlepszą opiekę. Załatwiła jej nie tylko izolatkę, ale i sprowadziła do Opola najlepszego specjalistę z dziedziny neurologii z Wrocławia".
U pani Grażyny przeprowadzane są obecnie kolejne szczegółowe badania. Mama celebrytki ma niedowład kończyn i lewej części ciała. W szpitalu prócz Edyty przy łóżku chorej czuwają jej partner, pan Zdzisław, a także druga córka, przyrodnia siostra Edyty.
Niespodziankę babci zrobił nawet sam Allan (14 l.), który postanowił przylecieć do Opola ze Stanów Zjednoczonych. Ten wzruszający moment nagrała sama Edyta i opublikowała go na swoim profilu.
Rodzinie pani Grażyny nie pozostaje nic innego, jak tylko czekać na dalszą diagnozę. Miejmy nadzieję, że z takim wsparciem i opieką szybko wróci do zdrowia.
***Zobacz więcej materiałów wideo:
