Piosenkarka swój ostatni studyjny album - "My" - wydała cztery lata temu. Premierę nowego krążka zapowiedziała na 2016 rok - przygotować go miał duet producencki Dustplastic, czyli Michał Nocny i Piotr Pacak.
Wygląda jednak na to, że do premiery nie dojdzie.
Na łamach fakt24.pl diwa tłumaczy, że muzycy "nie wywiązali się z umowy i nie dokończyli płyty mimo obietnic i ustaleń sprzed 1,5 roku".
"Z tego co wiem, Piotr zajął się cateringiem, a Michał wyjechał do Stanów szukać nowych możliwości rozwoju. Nie ma Dustplastic, nie ma studia, zostałam z niedokończoną płytą" - żali się Górniak w rozmowie z tabloidem.
Podkreśla, że prace nad płytą musi zaczynać od początku. Jest pewna jednego: nie wyobraża sobie dalszej współpracy z duetem Dustplastic.
Co ciekawe, muzycy zaprzeczają słowom Edyty, tłumacząc, że prace zostały "tylko wstrzymane ze względu na przygotowania Górniak do występu Eurowizji". Kontynuacja, zgodnie z planem, miała nastąpić w Stanach Zjednoczonych.
"Dustplastic jako duet producencki nadal działa i nie przerwał swojej działalności" - dementują muzycy.
Tęsknicie za premierowymi kawałkami Górniak?
Czytaj więcej w serwisie MUZYKA
