Piosenkarka zaczynała swoją karierę w młodym wieku (sprawdź!) i niewątpliwie odniosła spory sukces.
W latach 90. zyskała miano jednej z najpopularniejszych wokalistek i tak jest do dziś.
Dla swojej kariery muzycznej poświęciła nawet wykształcenie. Będąc w Technikum Ogrodniczo-Pszczelarskim przerwała naukę, nie podchodząc do matury.
Edyta Górniak nie wstydzi się jednak tego faktu. Co więcej, nie wymaga też od swojego syna, by zdawał maturę.
Zamiast tego, daje mu wolny wybór, zdając sobie sprawę, iż przygotowania do egzaminu dojrzałości w obecnych czasach są mocno utrudnione ze względu na pandemię i wiążące się z nią nauczanie zdalne.
"Rozmawiałam z Allanem i powiedziałam mu: ‘Synku, to jest twoja sprawa, czy chcesz mieć tę maturę. Dla mnie to nie ma znaczenia’" - wyznała w rozmowie z "Faktem".
"Obecnie są takie czasy, że ten egzamin nie daje gwarancji niczego. Nie jest oceną człowieczeństwa, faktycznej wiedzy. Ja nie przystąpiłam do matury. W roku, w którym miałam to zrobić, pracowałam już w Nowym Jorku na Broadwayu i ominął mnie ten czas" - wyjaśniła.
Co ciekawe jednak, syn Edyty Górniak zdaje się mieć odmienne zdanie na temat egzaminu dojrzałości.
Piosenkarka wyznała bowiem, że zdecydował się podejść do matury.
Skoro podjął już taką decyzję, jego mama zamierza go w tym wspierać. Górniak wyznała, że Allan oprócz języka polskiego i matematyki skupi się na historii oraz języku angielskim.
Nie pozostaje nic innego, jak życzyć powodzenia!
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:
