Edyta Bartosiewicz zmagała się z poważną chorobą
Edyta Bartosiewicz należała do grona najbardziej utalentowanych i najpopularniejszych piosenkarek lat dziewięćdziesiątych. Jej niezapomniane przeboje, takie jak "Jenny" (posłuchaj!), "Miłość jak ogień" i "Zabij swój strach", pod koniec ubiegłego wieku znali niemal wszyscy. Choć wokalistka zwykle strzegła swojej prywatności i unikała plotkarskich pism i kolorowych magazynów, fanów zaniepokoiło to, że w pewnym momencie zupełnie zniknęła z mediów.
Jak się później okazało artystka zmagała się z poważnymi problemami, o czym mówiła w wywiadzie dla "Pani":
"W 2006 roku byłam bliska fizycznej śmierci, czułam, że odchodzę. Ze wszystkich sił trzymałam się wtedy życia. Chcesz żyć. Po prostu nie chcesz umierać. Zresztą wcale nie jest tak łatwo umrzeć, przejść na drugą stronę" - wyznała piosenkarka.
Do tego doszły problemy z głosem. Edyta Bartosiewicz szukała pomocy u wielu specjalistów, jednak leczenie nie przynosiło spodziewanych efektów.
"Ten głos był matowy, słaby. Nie mogłam z siebie wyrzucić tej całej zawartości emocjonalnej. Na tę płytę wydałam z pół miliona złotych. Przez te jedenaście lat wchodziłam wielokrotnie do studia. Instrumenty były zarejestrowane w 2002 roku. Problem był w wokalu. Miałam nadzieję, że to tylko chwilowe problemy, a było coraz gorzej. Byłam coraz słabsza" - przyznała przed laty w rozmowie z Grzegorzem Miecugowem.
W końcu niedyspozycja wokalna odbiła się na kondycji psychicznej znanej wokalistki. Gwiazda estrady musiała udać się na psychoterapię, która pomogła jej stanąć na własnych nogach:
"W tym roku kończę ośmioletnią psychoterapię. Wcześniej wstydziłam się jako osoba publiczna prosić o pomoc. Pokazać się jako ta słaba, nic niewarta, kulejąc" - wyznała w TVN2 w 2013 roku.
Edyta Bartosiewicz świętuje swoje urodziny. Fani skłądają życzenia
Dziś autorka kultowej "Jenny" świętuje swoje 58. urodziny i prezentuje się fantastycznie. Na swoim instagramowym profilu umieściła fotografię, a post uświetniła optymistycznym wpisem:
"58 lat minęło! Pozdrawiam wszystkich urodzonych 11 stycznia i niech nam się darzy!".
Fani składają artystce życzenia i.. zazdroszczą znakomitej formy. Pod zdjęciem pojawiło się mnóstwo pozytywnych komentarzy.
"58?!jak, gdzie, kiedy? To niemożliwe, domagam się przepisu na eliksir młodości! Ale przede wszystkim...Niech się darzy! 100 lat pięknego życia"- napisała jedna z wielbicielek talentu wokalistki.
"To ewidentny błąd w peselu! Zdrowia, szczęścia, miłości i samych serdeczności" - dodał wierny słuchacz.
"Życzę niekończącej się weny twórczej" - dodał jeden z użytkowników Instagrama.
Pozostaje dołączyć się do życzeń i czekać na kolejne znakomite nagrania!
Zobacz też:
Edyta Bartosiewicz o trudnej relacji z matką. Potrzebowała dwudziestu lat, aby się pozbierać...
Edyta Bartosiewicz boi się stalkerki. "Nachodzi mnie co noc"
Joanna Opozda i kocia kawiarnia w Krakowie: aktorka przeprasza
