'
Odbyła się konferencja jesiennej ramówki Polsatu
W czwartek 3 sierpnia odbyła się prezentacja jesiennej ramówki Polsatu. Tegoroczna konferencja zorganizowana została w amerykańskim stylu i z wielkim rozmachem. Na imprezie nie zabrakło oczywiście największych gwiazd stacji, które brylowały w ekstrawaganckich kreacjach na czerwonym dywanie.
Całe wydarzenie poprowadził Krzysztof Ibisz, któremu na scenie towarzyszył Maciej Rock. Na miejscu zameldowali się także pozostali celebryci związani z Polsatem: prowadząca "Love Island" Karolina Gilon zadziwiła wszystkich odważną stylizacją, Dorota Gawryluk zachwyciła sukienką w najmodniejszym kolorze sezonu, a Doda wydała długo oczekiwane przez fanów oświadczenie.
Na konferencji nie mogło oczywiście zabraknąć także Edwarda Miszczaka. Niezwykle zajęty Dyrektor Programowy Telewizji Polsat znalazł chwilę, by porozmawiać z naszym reporterem. Podczas wywiadu opowiedział nieco o kulisach zmian, do których w ostatnim czasie doszło w stacji.
Edward Miszczak o trudnych decyzjach
Oczywiście wszystko zaczęło się od najważniejszego tematu: czego jesienią mogą spodziewać się widzowie Polsatu?
"Przede wszystkim rozrywki. Wiosną byliśmy bardziej serialowi, teraz będziemy rozrywkowi. Trzy wielkie krążowniki reality show pojawią się na wodach Polsatu tej jesieni" - metaforyzował nasz rozmówca, mając na myśli oczywiście nowe show Dody "Doda. Dream Show", polską edycję popularnego formatu "The Real Housewives" o bajecznie bogatych kobietach sukcesu i randkowe "Temptation Island", które poprowadzi Michał Figurski.
Przy okazji Edward Miszczak odniósł się do ostatnich zmian personalnych w Polsacie.
"Nie da się z tymi samymi ludźmi robić nowych wyników - trzeba trochę pozmieniać, żeby zespół nabrał wiary, żeby konie poszły po betonie" - wyznał.
A jak Dyrektor Programowy reaguje na krytyczne głosy części widzów?
"Ja się nie denerwuję, że mówię prawdę. Ja chcę zrobić fajną telewizję, którą ludzie będą chcieli oglądać" - podsumował.
Edward Miszczak stanął w obronie Natalii Janoszek
Nieoczekiwanie Edward Miszczak odniósł się także do afery wokół... Natalii Janoszek. Jak przyznał w rozmowie z naszym reporterem - nagonka na aktorkę i modelkę bardzo mu się nie podoba. Dyrektor Polsatu otwarcie skrytykował Krzysztofa Stanowskiego i stanął w obronie celebrytki.
"Ja uważam, że autor tej całej nagonki miał klasyczne cele biznesowe. I to jest nie fair. Jest tyle wielkich tematów, tyle trudnych ludzi na rynku (...) Być może dmuchnęła za mocno swoją karierę, ale to jest brzydkie. Zła energia wraca (...) To nie jest wielkie dziennikarstwo, oskarżanie Natalii Janoszek. Wstyd" - podsumował.
O czym jeszcze udało nam się porozmawiać z Edwardem Miszczakiem? Obejrzyjcie naszą rozmowę!
Zobacz też:
Edward Miszczak o zwolnieniu Katarzy Dowbor z "Nasz nowy dom". Pochwalił też Elżbietę Romanowską
Edward Miszczak o Elżbiecie Romanowskiej. Tak ocenił prowadzącą "Nasz nowy dom"
Miszczak tłumaczy powrót Figurskiego do telewizji. Będzie kontrowersyjnie
