Anna Kalczyńska zawodowo prowadzi program "Dzień Dobry TVN", a prywatnie spełnia się w roli mamy. Razem z mężem wychowują trójkę pociech: Jasia, Hanię i Krysię. W ostatnim opublikowanym poście zdradziła, że Jaś i Hania obecnie przebywają w szpitalu. Nie może ich nawet odwiedzić.
Anna Kalczyńska wyjawia powód przebywania dzieci w szpitalu
Anna Kalczyńska z okazji Mikołajek życzyła dzieciom dużo szczęścia i przyznała, że okres przed Bożym Narodzeniem jest dla niej niezwykle trudny. Zawsze tego roku cała rodzina przygotowywała się do świąt. Teraz jednak odczuwa sporą pustkę i odlicza dni do powrotu najstarszych.
Nasz grudniowy czas jest niełatwy w tym roku. Jaś i Krysia tęsknotę za domem odliczają numerkami wydłubywanych czekoladek. Chociaż wszystko idzie w dobrą stronę i ten czas jest konieczny dla ich zdrowia, żałuję, że nie ma takiego kalendarza, który mógłby mnie pocieszyć. Życzę Wam moje kochane dzieci, żeby Mikołaj jutro przyleciał do Was przez komin i zostawił Wam upominki także w moim imieniu. Na pewno mu się uda, bo Mikołaj nie przenosi wirusów, ( On w ogóle nie choruje) i z pewnością wpuszczą Go do Waszego szpitala. Kocham Was. Mama.
Po wielu pytaniach od zatroskanych internautów Kalczyńska zdecydowała się wyjaśnić, co spowodowało nieobecność dzieci. Na szczęście to nic poważnego, ale musi cierpliwie czekać na powrót dzieci.
Dzieciaki są z powodu wad postawy w centrum rehabilitacyjnym przez kilka tygodni. To nic groźnego, ale z drugiej strony jest to niezbędne dla nich. Czują się bardzo dobrze, ale ze względu na pandemię nie można ich odwiedzać.
Nie pozostaje nam nic innego, jak życzyć dużo zdrowia.
Zobacz też:
Anna Kalczyńska: mój syn trafił na kwarantannę
Meghan Markle ma wyjątkową córkę. To "tęczowe dziecko"









