Patryk Kalski był związany ze światem sportu, wykładał na Akademii Wychowania Fizycznego w Gdańsku i prowadził strzelnicę w Kolibkach.
Media zainteresowały się jego nagłą śmiercią, bo przed laty spotykał się z Dorotą Gardias, ale może przede wszystkim z powodu jego powiązań z Zatoką Sztuki w Sopocie. To tam aktualnie trwają poszukiwania ciała Iwony Wieczorek.
Kalski przed laty założył firmę nagłośnieniową i oświetleniową Akart Studio. I to właśnie przez swoją ówczesną pracę miał styczność z Zatoką Sztuki. Przyjaźnił się też z wiceprezesem Zatoki Sztuki, Marcinem T.
Nic więc dziwnego, że od razu ruszyła lawina spekulacji na temat nagłej śmierci mężczyzny, którą zaczęto łączyć ze sprawą Wieczorek.
Nawet mama mężczyzny na Facebooku podzieliła te przypuszczenia, sugerując że jej synowi przyszło zapłacić najwyższą cenę za prawdę!
"Krwawi mi serce. Tak bardzo go kochałam. To mój syn. Zawsze był szczery i widział prawdę. Czy musiał zapłacić za to najwyższą cenę?" - napisała mama Kalskiego.
Patryk Kalski: Jak zmarł były Gardias?
Dodajmy jeszcze, że według informacji Polskiej Agencji Prasowej, Patryk chciał pomóc w rozwikłaniu zagadki zaginięcia Iwony Wieczorek. Był nawet umówiony na wywiad w tej sprawie z jednym z dziennikarzy. Niestety, nie zdążył...
Co było przyczyną śmierci? Mówi się, że powodem był zawał serca. Prokuratura potwierdziła, że pracuje aktualnie nad wyjaśnieniem okoliczności zgonu mężczyzny.
"Wystąpił nagły zgon, więc sytuacja wymaga ustalenia przyczyny śmierci. Dziś zostanie przeprowadzona sekcja zwłok i gdy biegły przygotuje raport, będziemy mieć więcej informacji" - mówi Pudelkowi prokurator Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Dorota Gardias zabrała głos po śmierci Kalskiego
Głos w sprawie zabrała niespodziewanie także Dorota Gardias. Gwiazda TVN była związana z Kalskim w latach 2011-2012. Jednak para rozstała się nagle i w dość tajemniczych okolicznościach.
Powodów rozstania pogodynka TVN jednak nigdy nie ujawniła mediom.
Plejada skontaktowała się z Dorotą, ale ta nabrała wody w usta i nie chciała przesadnie komentować nagłej śmierci byłego partnera. Zwróciła się jedynie do pogrążonej w żałobie rodziny Kalskiego...
"Jedyne co mogę powiedzieć, to że jest mi bardzo przykro. Składam szczere kondolencje rodzinie" - ucięła temat Gardias.
Zobacz też:
Nie żyje były partner Doroty Gardias, Patryk Kalski. Był powiązany z Zatoką Sztuki
Dorota Gardias z nowymi włosami w przezroczystej kreacji. Widać, że to ona?
Dorota Gardias powtarza stary błąd. I wcale nie zachwyciła…











