Reklama
Reklama

Dorota Gardias już raz została okradziona. Złodzieje znowu włamali się do tego samego domu!

Dorota Gardias (38 l.) swego czasu przeżyła chwile grozy. Została okradziona! Teraz historia się powtarza i ten sam dom znów padł ofiarą złodziei. Na jaw wyszło, że pogodynka już tam nie mieszka i że rozstała się z ukochanym...

Wyprowadziła się z tej pechowej willi do wynajętego mieszkania już dwa lata temu. Dorota Gardias podjęła taką decyzję tuż po tym, jak rezydencja została po raz pierwszy okradziona. Jej ówczesny partner, Krzysztof, wielokrotnie namawiał ją do powrotu, ale ona nie zdecydowała się na to. 

Nie przemawiało do niej nawet zamontowanie monitoringu w budynku. Czas pokazał, że jej zaniepokojenie było słuszne. 

- Trzech drani weszło, splądrowało, zniszczyło i okradło mój dom. Uderzyli w święte miejsce moje i mojej rodziny - napisał Krzysztof, krótko po tym, jak odkrył,że willa w czasie jego nieobecności została ponownie okradziona. - Bardzo źle trafiliście. Znajdę was przed policją, to tylko kwestia czasu - odgrażał się w internecie mężczyzna.

Reklama

Ale pogodynka tym razem już nie przejęła się złodziejami. - Od ponad pół roku Dorota nie jest partnerką Krzysztofa. Od tego czasu nie zamieszkuje w domu w Wilanowie, którego jest współwłaścicielem - wyjaśnił jej menadżer Arkadiusz Krzywkowski. 

Czy nad jej domem ciąży klątwa? 

***

Zobacz więcej materiałów:

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Dorota Gardias
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy