O australijskim inżynierze Simonie Dorante-Day zapewne nikt by nie słyszał, gdyby nie tabloidy, które jakiś czas temu pomogły mu zabłysnąć.
53-letni dziś mężczyzna stał się sławny po tym, jak ogłosił, że... jest nieślubnym synem księcia Karola i Camilli Parker-Bowles.
Od początku twierdził, że para oddała go do adopcji, by nie wywoływać skandalu.
Jak wiadomo bowiem, Karol zaczął spotykać się z Camillą, gdy była mężatką i dopiero po latach oficjalnie połączyli się ze sobą na nowo, biorąc ślub.
Przedstawia dowody
Mężczyzna na swoim profilu na Facebooku, gdzie udało mu się zgromadzić już trzynaście tysięcy obserwatorów, co jakiś czas przedstawia rzekome dowody mające świadczyć o łączących go z księciem Karolem i Camillą Parker-Bowles więzach krwi.
Teraz znów postanowił dać kolejny "dowód". Opublikował kolaż zdjęć z Camillą Parker Bowles mający świadczyć o ich wzajemnym łudzącym podobieństwie wynikającym z wyrazu twarzy.
"Jeśli teraz tego nie dostrzegasz, to tak naprawdę nie patrzysz"
A wy dostrzegacie podobieństwo między nimi?

***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:








